
Dziennikarka „Gazety Wyborczej” poskarżyła się, że właścicielka mieszkania chce jej podnieść czynsz o 500 złotych. Powodem ma być flaga LGBT, którą aktywistka wywiesiła w mieszkaniu.
Aktywistka LGBT, a jednocześnie dziennikarka „Gazety Wyborczej” Oktawia Kromer opisała, jak właścicielka mieszkania zagroziła jej podwyżką czynszu o 500 złotych. Wyższy czynsz miał wynikać z faktu, że Kromer wywiesiła na balkonie tęczową flagę LGBT.
A to miało nie spodobać się sąsiadom, którzy o sprawie poinformowali właścicielkę mieszkania.
„We wtorek właścicielka mieszkania wparowała do mnie z awanturą. Podobno o fladze doniósł jej sąsiad. Który? Nie chciała powiedzieć. Co mu we fladze przeszkadzało? – Widocznie nie lubi gejów – stwierdziła krótko. I zażądała: – Proszę to natychmiast zdjąć! Ja sobie nie życzę, żeby sąsiedzi gadali, że tu tacy mieszkają!” – opisuje zajście aktywistka LGBT.
„Nie pozwoliła mi dokończyć zdania. Skoro jestem taka zaangażowana, to powinnam sobie, jej zdaniem, kupić własne mieszkanie. Albo mogę sobie wywieszać flagę w pracy. – Agora przecież na LGBT zarabia – stwierdziła. – Pani pisze o tym, to pani zarabia. A ja nie zarabiam na tym, że mam wywieszoną flagę. Jak mi pani zapłaci sto… – zawahała się – …nie, pięćset złotych miesięcznie, to mogę się zgodzić – stwierdziła” – opisała kłótnię Kromer.
Jak wynika z jej relacji właścicielka mieszkania udała się do prawnika, aby uzyskać informację, czy może do umowy wynajmu mieszkania wpisać punkt, zabraniający wywieszania flag w oknach i na balkonie. Z kolei aktywistka LGBT poprosiła o pomoc prawników Kampanii Przeciw Homofobii.
– Oczywiście nie jestem jedyną osobą w takiej sytuacji – zapewnia Kromer.
Źródło: GW