Porachunki imigrantów w centrum Calais. W ruch poszły noże, metalowe pręty i kije

Migranci w Calais. Fot. Twitter La Police
Migranci w Calais. Fot. Twitter La Police
REKLAMA

W samym centrum francuskiego miasta Calais (departament Pas-de-Calais) doszło ostrej bójki pomiędzy imigrantami. Starcia zaczęły się 25 września, w piątek wieczorem około 20:30.

Wyprawę karną do centrum miasta zorganizowała grupa migrantów z Sudanu. Przybyli oni na Plac d’Armes, gdzie starli się z innymi migrantami. W ruch poszły też noże, metolowe pręty i kije. Dość szybko na miejsce przybyła policja i straż miejska, ale funkcjonariuszom udało się zatrzymać… jedną osobę.

Nawet po obejrzeniu nagrań monitoringu i przesłuchaniu aresztowanego migranta nie można było ustalić, czy i ten zatrzymany brał udział w zajściach, więc go wypuszczono.

REKLAMA

Z pewnością za to w bójce brali dwaj inni migranci, którzy wylądowali w szpitalu. Jednak i tych nie dane było policji przesłuchać, bo po opatrzeniu ran ze szpitala… zwiali. Śledczy odłożyli akta sprawy na półkę.

Zresztą do takich bójek już się przyzwyczaili. Starcia z udziałem migrantów są w Calais na porządku dziennym. Jedno z większych starć miało miejsce jeszcze w marcu, kiedy to walczyli Sudańczycy z Erytrejczykami. Obecnie o tylko drobne potyczki.

Migranci w tym regionie czekają na przerzut do Anglii. Władze próbują „rozładowywać” ich obecność, co pewien czas organizują „łapanki”, proponują miejsca w ośrodkach w innych departamentach, a ostatnio zakazały nawet częściowo ich dożywiania.

Pikanterii ostatniej bójce dodaje fakt, że niemal o tej samej porze francuska TV publiczna emitowała reportaż o imigrantach z Calias, którzy się podobno świetnie integrują…

Źródło: VA

REKLAMA