
Francja, jej kultura, cywilizacja, savoir-vivre, a nawet system sprawiedliwości, od kiedy pogrąża się w coraz głębszym nurcie wielokulturowości, nie przestają zadziwiać. Są to rzeczy poważne, ale czasami zupełnie drobne. Tak jak ta opisana poniżej.
Mężczyzna, który odmówił podania ręki Catherine Ferrier został skazany na karę grzywny i odszkodowanie dla byłej prefekt. Sąd w Bourges skazał muzułmanina za odmowę podania ręki kobiecie.
Rzecz wydarzyła się 7 stycznia 2020 roku. Ferrier była prefektem departamentu Cher. Ów muzułmanin przybył na prefekturę po zaświadczenie. Pani prefekt też się pojawiła i z okazji Nowego Roku składała życzenia urzędnikom i załatwiającym sprawy mieszkańcom. Wyciągnęła rękę i na powitanie muzułmanina, bo działo się to jeszcze w czasach przed pandemią koronawirusa. Tu spotkał ją zawód…
Petent odmówił podania swojej ręki. Wytłumaczył, że robi tak, ponieważ Ferrier jest kobietą, a jego religia zabrania mu uścisku dłoni z niewiastą. „Integralny muzułmanin” zdaje się mocno uraził nową panią prefekt, bo ta złożyła na niego skargę o „zachowanie o konotacji seksualnej lub seksistowskiej, podważające godność”.
Sprawa znalazła się w sądzie, a ten nakazał zapłacić muzułmaninowi maksymalną w tej sprawie grzywnę w wysokości 750 euro oraz 1500 euro odszkodowania dla Catherine Ferrier. Metodami administracyjnymi i wyrokami sądów integracji się jednak nie osiągnie.
Un homme condamné pour avoir refusé de serrer la main de Catherine Ferrier, alors préfète du Cher, car c'était une femmehttps://t.co/lHafwBSfwb pic.twitter.com/GP0rb1xzij
— Le Berry républicain (@leberry_fr) September 24, 2020
Źródło: La Berry Republicain