Uwaga, udostępnił, ale nie przeczytał. Twitter będzie informował, czy udostępniający przeczytał to, co podał dalej

Twitter - logo. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Twitter - logo. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

Dzięki ostrzeżeniom 40 proc. więcej użytkowników zapoznaje się z materiałami przed ich rozesłaniem – tak ma wynikać z analizy przeprowadzonej przez Twittera po przetestowaniu funkcjonalności ostrzegającej internautów przed podawaniem dalej treści, których nie przeczytali.

Jeszcze w lipcu Twitter zapowiedział, że w ramach walki z dezinformacją zamierza przetestować nową usługę, polegającą na ostrzeganiu użytkowników przez publikowaniem linków do materiałów, których wcześniej nie przeczytali.

Chodziło głównie o sytuację, kiedy internauci zamieszczali w sieci artykuły jedynie na podstawie chwytliwych tytułów lub nagłówków.

REKLAMA

Nowa funkcjonalność przetestowana została na urządzeniach z systemem operacyjnym Android. Program zliczał liczbę kliknięć użytkownika w konkretny materiał i na podstawie tych danych szacował, czy został on otwarty przed publikacją na Twitterze, czy też nie, i w zależności od tego formułował komunikat z ostrzeżeniem.

Testy te wykazały, że dzięki temu rozwiązaniu 40 proc. więcej użytkowników zapoznaje się z materiałami przez ich rozesłaniem, a 33 proc. mniej z nich decyduje się przekazać je dalej po przeczytaniu.

„Artykuły bardzo łatwo rozprzestrzeniają się na Twitterze. Czasami to świetnie, zwłaszcza pod kątem wymiany informacji, ale bywa też szkodliwe, zwłaszcza jeśli ludzie nie czytają tego, co tweetują” – powiedziała portalowi TechCrunch Suzanne Xie, dyrektorka ds. zarządzania produktami Twittera.

Serwis Jacka Dorseya zapowiedział, że już niedługo usługa zostanie na stałe wprowadzona na platformie. (PAP)

REKLAMA