Andrzej Sośnierz w mocnym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” w mocnych słowach krytykuje rządową strategię walki z koronawirusem, a raczej ich brak. Podkreśla, że PiS rozdaje pieniądze na takie rzeczy, jak 500 plus czy bony, a nie ma ich na służbę zdrowia.
Były szef NFZ, poseł Porozumienia Jarosława Gowina, od początku pandemii ostro krytykuje działania rządu Prawa i Sprawiedliwości. Sośnierz uważa, że „tak dużej” liczby zakażeń dało się uniknąć.
Zdaniem posła Andrzeja Sośnierza rząd PiS nie prowadzi walki z koronawirusem, a jedynie podejmuje „biedne reakcje” na kolejne wydarzenia. – Wystarczy spojrzeć na województwo śląskie, które było liderem zakażeń, a po szerokiej akcji intensywnego testowania województwo to jest na czwartym, piątym miejscu w Polsce. Tego typu działania pozwalają zmniejszyć liczbę zakażeń – mówi polityk.
Zdaniem Sośnierza epidemia i walka z nią przyćmiewana jest przez spory polityczne czy rekonstrukcję rządu. – Zdrowie ma wpływ na wszystko, a jemu poświęca się najmniej uwagi. To jest katastrofalne. Epidemia zbiegła się z wyborami, a teraz z rekonstrukcją rządu i w związku z tym próbuje się ją albo bagatelizować, albo mówić, że jej nie ma – uważa poseł Porozumienia.
Były szef NFZ podkreślił, iż liczba zakażonych jest dużo większa niż ta oficjalnie podawana. Jego zdaniem przez kilka miesięcy tego roku z wirusem zetknęło się między 300 a 400 tysięcy osób. – Tylko liczba zgonów jest obiektywnie pokazywana i z niej można wywnioskować, ilu jest realnie zakażonych – mówi Sośnierz.
