Najpierw Trump, teraz Orban. Twitter ZABLOKOWAŁ konto węgierskiego rządu

Cenzura
Cenzura/Polityczna poprawność/Obrazek ilustracyjny
REKLAMA

Twitter zablokował oficjalne konto węgierskiego rządu. Rzecznik Zoltan Kovacs domaga się wyjaśnień od amerykańskiego serwisu.

Prezydent USA Donald Trump jest na wojennej ścieżce z platformami społecznościowymi. Powodem jest oznaczanie jego wpisów przez Twitter, jako zawierających nieprawdziwe informacje.

Teraz portal wziął na celownik… oficjalne konto rządu Węgier. Jednak tym razem nie poprzestano na półśrodkach.

REKLAMA

Twitter po prostu zablokował oficjalne kontro rządu Węgier. To pierwszy taki przypadek.

Rzecznik rządu w Budapeszcie Zoltan Kovacs za pośrednictwem swojego prywatnego konta poinformował, że zablokowanie rządowego konta nastąpiło „bez jakiegokolwiek wcześniejszego ostrzeżenia ani wyjaśnienia”. Teraz rząd będzie domagać się wyjaśnień od platformy.

Kovacs wskazał, że oto nastąpił „ten nowy, wspaniały świat”, w którym wielkie koncerny technologiczne „mogą zmusić do milczenia tych, którzy są odmiennego zdania”.

Co ciekawe, działanie Twittera zbiegła się w czasie z raportem Komisji Europejskiej ws. praworządności w Polsce i na Węgrzech. W opublikowanym w środę raporcie wyrażono „poważne zaniepokojenie” niezależnością sądownictwa na Węgrzech i w Polsce.

Źródło: Twitter Zoltan Kovacs

REKLAMA