Szwedzi nie mogą się doliczyć nielegalnych imigrantów. „Co najmniej kilkadziesiąt tysięcy”

Imigranci
Imigranci. Zdjęcie ilustracyjne. / fot. PAP/EPA
REKLAMA

Szef szwedzkiej Straży Granicznej przyznał, że tamtejsze władze nie mają pojęcia, ilu nielegalnych imigrantów przebywa na terenie kraju. Szwedzka Agencja Migracyjna szacuje, że może ich być co najmniej kilkadziesiąt tysięcy.

Kierownik zespołu policji granicznej zajmującego się kwestią handlu ludźmi, Christian Froden, był wprost pytany o liczbę „nieudokumentowanych” przybyszów osiadłych w Szwecji. Nie był jednak w stanie udzielić precyzyjnej odpowiedzi.

Trudno powiedzieć, ilu ich jest, ale sądzę, że kilka tysięcy – odparł. Według Szwedzkiej Agencji Migracyjnej takich osób może być jednak co najmniej 40 tysięcy.

REKLAMA

Media ubolewają, że nielegalni imigranci „często żyją w bardzo trudnych warunkach”. Tymczasem szwedzkie miasta cały czas inwestują pieniądze podatników w nielegalnych przybyszów.

„W maju Samhällsnytt zwrócił uwagę na fakt, że Malmö wydało prawie 3 miliony SEK pieniędzy podatników na utrzymanie nielegalnych imigrantów w gminie” – przypomina na swoich łamach portal Samnytt.se.

Szacuje się, że koszty utrzymania nielegalnych imigrantów do końca roku sięgną 1,2 mld SEK.

Źródło: Samnytt.se

REKLAMA