Nie chcą oderwania od Francji. Ponad 53 proc. przeciw niepodległości

Emmanuel Macron. Foto: PAP
Emmanuel Macron. Foto: PAP
REKLAMA

Nowa Kaledonia pozostanie częścią Francji. Mimo wzrostu poparcia dla niepodległości, aż 53,26 proc. mieszkańców chce pozostania terytorium zamorskim Paryża.

W Nowej Kaledonii zakończyło się głosowanie w referendum dot. niepodległości. 53,26 proc. z głosujących wybrało pozostanie częścią Francji.

Nowa Kaledonia jest kolonią francuską od 1853 roku. Zgodnie z podpisanymi umowami do 2022 roku jej mieszkańcy mogą przeprowadzić jeszcze jedno referendum niepodległościowe.

REKLAMA

W niedzielnym referendum wzięło udział 85,64 proc. z niemal 180 tys. uprawnionych. Co ciekawe, w 2018 roku, podczas pierwszego referendum za niepodległością opowiedziało się 43,4 proc. wyborców, teraz po dwóch latach 46,74 proc.

Nowa Kaledonia jest położona na południowym Pacyfiku. – Referendum jest częścią trwającego od trzech dekad procesu dekolonizacji, mającego rozwiązać napięcia na archipelagu między opowiadającym się za pełną niezależnością tubylczym ludem Kanaków a mieszkańcami pragnącymi utrzymania formalnych więzi z Francją – relacjonuje agencja AP.

Wyniki głosowania skomentował prezydent Francji Emmanuel Macron.

– Wyborcy wyrazili swoje zdanie, w większości potwierdzili chęć, by Nowa Kaledonia pozostała z Francją. Jako głowa państwa witam ten znak zaufania wobec Republiki z uczuciem głębokiej wdzięczności – napisał na Twitterze.

Źródło: Radio Zet

REKLAMA