Polski opiekun w Niemczach skazany na dożywocie. W brutalny sposób mordował podopiecznych

Cela, więzienie.
Zdj. ilustracyjne - więzienie. Foto: wikimedia
REKLAMA

Zwyrodnialec mordował swoich podopiecznych. Podając insulinę pozbawił życia trzy osoby. Polski opiekun Grzegorz W. usłyszał w monachijskim sądzie najwyższy z możliwych wyroków w niemieckim systemie prawnym.

Według sądu w Monachium Grzegorz W. jest winny m.in. trzech zabójstw i próby kolejnych. Polak zostanie umieszczony w szpitalu psychiatrycznym.

Początkowo mężczyzna oskarżany był o sześć zabójstw, ale ostatecznie sąd skazał go za trzy, ponieważ w pozostałych przypadkach nie było wystarczających dowodów. Ale to i tak nie koniec. W dwóch przypadkach prokurator zakłada próbę zabójstwa, a w trzech innych niebezpieczne uszkodzenie ciała.

REKLAMA

38-letni Grzegorz W. pracował w Niemczech jako opiekun. W żadnym z domów nie zabawił dłużej, bo okradał samych podopiecznych i ich rodziny. Pacjentów zabijał przedawkowując insulinę. Podawał ją w zbyt dużych ilościach, a to może prowadzić do śmierci. Posiadał ją bo sam choruje na cukrzycę.

Zwyrodnialec nie zdecydował się zeznawać przed sądem, ale zwrócił się do rodzin ofiar. – To, co zrobiłem jest niezwykle brutalne i brutalne pozostanie – powiedział.

„Ze względu na to, że sąd uznał szczególnie ciężką winę skazanego, przedterminowe zwolnienie go z aresztu po 15 latach jest niemal wykluczone. Potem obowiązywał będzie nakaz umieszczenia sprawcy w szpitalu psychiatrycznym” – czytamy na dw.com.

REKLAMA