Dulkiewicz „tłumaczy się” ze słów o III Rzeszy. „W takim mieście jak Gdańsk wolę bić na alarm”

Aleksander Dulkiewicz. / foto: PAP
Aleksandra Dulkiewicz. / foto: PAP
REKLAMA

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz w reportażu dla niemieckiego radia przyrównała Polskę do III Rzeszy. Teraz twierdzi, że jedynie „biła na alarm, ku przestrodze”.

Na antenie programu drugiego niemieckiego publicznego radia Deutschlandfunk Aleksandra Dulkiewicz żaliła się m.in., że PiS „wykorzystuje siłę” wobec samorządów. W pewnym momencie stwierdziła również, że jej matka „czasem płacze”.

Obecna władza wykorzystuje swoją siłę – ustawy przepycha przemocą, nie szanuje praw człowieka. Moja mama płacze i mówi: Boże, teraz jest gorzej niż za komuny! – mówiła Dulkiewicz, a lektor tłumaczył jej słowa na niemiecki.

REKLAMA

Jednak tym, co najbardziej zapadło Polakom w pamięć, było przyrównanie naszego kraju do nazistowskiej III Rzeszy.

To jest chichot historii – metody faszystowskie nadal działaj. (…) Patrzymy na Białoruś, na zrywy, kilkudziesięciotysięczne demonstracje, jak ludzie walczą o swoja godność, myślę z żalem, że Polacy się urządzili w wygodnym ciepełku, że to czy jedna, czy druga rzecz jest ograniczana, to nam nie przeszkadza. Wolność jest zabierana po kawałku, to jest przerażające – przecież tak było w III Rzeszy. Z drugiej strony – jesteśmy tak skrajnie podzieleni. I ten rów między obywatelkami i obywatelami będzie bardzo trudny do zasypania – mówiła Dulkiewicz.

O te słowa polityk pytano na antenie Radia Gdańsk.

Czasem wolę użyć mocniejszych słów i bić na alarm, ku przestrodze, zwłaszcza w takim mieście jak Gdańsk – dotkniętym historią tą najstarszą i najnowszą ze stycznia 2019 roku – aby potem nie mówić, że historia nas uczy, tylko niczego się z niej nie nauczyliśmy – brnęła dalej Dulkiewicz.

Prezydent Gdańska nie widzi nic złego w porównywaniu rządów PiS i Adolfa Hitlera.

Użycie mocniejszych słów i opisanie pewnego mechanizmu powinno działać ku przestrodze – stwierdziła.

Źródła: Radio Gdańsk/nczas.com

REKLAMA