Parlamentarzystki Lewicy znów zdołały zabłysnąć. Tym razem przedstawicielki partii Razem – Paulina Matysiak, Marcelina Zawisza i Magdalena Biejat – złożyły wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o ujawnienie nazwisk posłów, którzy poparli zakaz aborcji eugenicznej. Sęk w tym, że dane te są jawne.
Parlamentarzystki Lewicy z dumą poinformowały w czwartek na Twitterze o złożeniu wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Domagały się w nim listy nazwisk parlamentarzystów, którzy w grudniu 2019 roku poparli wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją przesłanki eugenicznej.
„Dzisiaj złożyłyśmy z Magdaleną Biejat i Marceliną Zawiszą pismo w sprawie dostępu do listy podpisów posłanek i posłów, którzy podpisali się pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji. #WyrokNaKobiety” – oświadczyła na Twitterze Paulina Matysiak.
Dzisiaj złożyłyśmy z @MagdaBiejat i @mmzawisza pismo w sprawie dostępu do listy podpisów posłanek i posłów, którzy podpisali się pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji. #WyrokNaKobiety pic.twitter.com/rM2N90CMll
— Paulina Matysiak (@PolaMatysiak) October 8, 2020
Do narracji parlamentarzystek Lewicy odniósł się m.in. dziennikarz „Niedzieli” Artur Stelmasiak.
„W sumie to w około 50% ofiarami aborcji są kobiety, czyli zgadza się aborcja to #WyrokNaKobiety” – podkreślił.
W sumie to w około 50% ofiarami aborcji są kobiety, czyli zgadza się aborcja to #WyrokNaKobiety
— Artur Stelmasiak (@ArturStelmasiak) October 9, 2020
Pod wpisem szybko pojawiły się odpowiedzi informujące posłanki Lewicy, że lista ta nigdy nie była tajna. Odezwał się także jeden z wnioskodawców, Piotr Uściński, załączając swój twitt z pełną listą podpisów.
„Proszę bardzo, oto nazwiska, są dostępne publicznie, a każdy poseł, który podpisał wniosek do TK jest z tego dumny” – oświadczył.
Proszę bardzo, oto nazwiska, są dostępne publicznie, a każdy poseł, który podpisał wniosek do TK jest z tego dumny #Konstytucja https://t.co/1iWvjQZXRK
— Piotr Uściński (@PiotrUscinski) October 9, 2020
"Tajna" lista we wpisie posła wnioskodawcy z zeszłego roku. Wiedza tajemna po prostu :D. https://t.co/ObFip2qDBr
— Paweł Kubala (@Pawel_Kubala) October 9, 2020
Na Twitterze pojawiły się także wpisy posłów, którzy podpisali się pod wnioskiem ws. aborcji.
Jestem jednym z tych posłów! Dlatego, bo dyskryminacja osób niepełnosprawnych jest niekonstytucyjna. Wstyd mi za te panie poseł, które dzielą innych na zdrowych i chorych, na ludzi i przedludzi. Człowiek to człowiek, nieważne jak mały. Obyśmy wyroku TK się wreszcie doczekali. https://t.co/Efh5jTV0qa
— Anna Maria Siarkowska (@AnnaSiarkowska) October 9, 2020
„Jestem jednym z tych posłów! Dlatego, bo dyskryminacja osób niepełnosprawnych jest niekonstytucyjna. Wstyd mi za te panie poseł, które dzielą innych na zdrowych i chorych, na ludzi i przedludzi. Człowiek to człowiek, nieważne jak mały. Obyśmy wyroku TK się wreszcie doczekali” – oświadczyła poseł PiS Anna Maria Siarkowska.
Jestem jednym ze 119 posłów, którzy złożyli podpis pod wnioskiem o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję eugeniczną.
Poseł @PiotrUscinski publikował listę z podpisami. W linku również screeny listy z podpisami.https://t.co/vSDBtYfxCl https://t.co/hDvChwlYxa pic.twitter.com/Ld4h3apWyH
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) October 9, 2020
„Jestem jednym ze 119 posłów, którzy złożyli podpis pod wnioskiem o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję eugeniczną. Poseł Uściński publikował listę z podpisami. W linku również screeny listy z podpisami” – napisał Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski.
Wyrok TK jeszcze w tym miesiącu
Wniosek złożony do TK w grudniu 2019 roku przez posłów, reprezentowanych przez Piotra Uścińskiego i Bartłomieja Wróblewskiego, dotyczy tzw. przesłanki eugenicznej. Pozwala ona de facto na zabijanie dzieci nienarodzonych, u których istnieje tylko podejrzenie poważnej choroby lub upośledzenia – w tym m.in. zespołu Downa.
Wyrok w tej sprawie Trybunał Konstytucyjny ma ogłosić 22 października. Podobny wniosek został złożony także podczas poprzedniej kadencji Parlamentu, jednak wygasł wraz z jej końcem.
Źródło: Twitter