
Policjanci zaczęli „wlepiać” mandaty za brak maseczek na masową skalę. Tylko minionej doby ukarano ponad 600 osób.
„621 mandatów wypisali minionej doby policjanci osobom, które nie miały założonych maseczek” – podaje RMF FM. Nie wszyscy jednak godzą się na przyjęcie mandatów, co do których nie jest jasne, czy w ogóle istniej podstawa prawna do ich wystawiania. Dlatego „skierowali też [policjanci – red.] 78 wniosków do sądu o ukaranie wobec osób, które nie chciały mandatu przyjąć”.
Na razie jeszcze policjanci dają pouczenia, jednak po tym, jak cała Polska znajdzie się w tzw. „żółtej strefie”, one również mogą zostać zastąpione mandatami.
RMF FM podaje, że „liczba pouczeń wyniosła prawie 2600”. Jak widać więc, policja ruszyła na „żniwa”. Na pewno nie zwiększy to społecznego zaufania do mundurowych. Może powtórzyć się sytuacja z początku pandemii, gdy społeczeństwo, szczególnie w Internecie, wypowiadało się o policjantach bardzo negatywnie.
Mandaty za brak maseczki nielegalne
Jednocześnie prawnicy wskazują, że w Polsce nie obowiązują przepisy nakazujące noszenie maseczki. A co za tym idzie – wszelkie kary za brak maseczek są bezprawne. – Przepisy są jasne i precyzyjne: nakaz zakrywania ust i nosa przez zdrowe osoby nie ma podstawy prawnej – pisze dr Mikołaj Małecki z portalu „Dogmaty Karnisty”.
– W rozporządzeniu można ustanowić obowiązek poddania się badaniom lekarskim oraz stosowania innych środków profilaktycznych i zabiegów przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie – podkreśla. I dodaje: W żadnym wypadku nie można uznać, że osobą „podejrzaną o zachorowanie” jest każdy z nas przez sam fakt wysokiej zakaźności koronawirusa.
Podobnie sprawę widzi adwokat Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris. – Nie możemy być wszyscy „podejrzani” bo ustawa definiuje to pojęcie. Innymi słowy – apel o noszenie maseczek powinien być raczej dżentelmeńską prośbą władzy – wskazuje.
Rządowy nakaz podważa także Rzecznik Praw Obywatelskich. Z opracowania RPO wynika, że policja ściga ludzi, mimo, że przepisy są wadliwe. Rzecznik wskazuje np. że przepis zobowiązujący do noszenia maseczek został wydany bez właściwej podstawy w ustawie. RPO wskazał, że podejrzewanie każdego o bycie chorym to nadużycie.
Źródło: RMF FM