
– W tej chwili nie ma planów zamykania cmentarzy, ale nie zmienia to faktu, że jest bardzo nierozsądne i należy się trzy razy zastanowić przed braniem udziału w jakimkolwiek większym zgromadzeniu. Wszyscy wiemy, jak wyglądają cmentarze 1 listopada. Tak powinniśmy podjąć decyzję, by nie kumulować naszych wizyt na cmentarzach 1 listopada – mówił w programie „Graffiti” na Polsat News wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
W ostatnim czasie MZ zaczęło podawać wyższe statystyki dot. ilości osób zakażonych koronawirusem. W związku ze zbliżającym się świętem Wszystkich Świętych powstała obawa, że rząd znów zamknie cmentarze. Temat ten został poruszony również w programie „Graffiti” na Polsat News. Na pytanie redaktora odpowiadał wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Odpowiedź rzecznika była bardzo wymijająca. Choć powiedział, że „w tej chwili nie ma planów zamykania cmentarzy” – czyżby „w tej chwili” było sformułowaniem-kluczem? – to wymienił również gros powodów, by 1 listopada nie odwiedzać bliskich zmarłych.
Jeszcze niedawno zamykaniu nekropolii sprzeciwiał się koalicjant PiS – Porozumienie. – Zamknięcie cmentarzy 1 listopada nie wchodzi w grę. To wielka polska tradycja – powiedział minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin.
Miejmy nadzieję, że wicepremier „położy się Rejtanem” i zablokuje ten pomysł, jeśli tylko ktoś w PiSie zacznie go rozważać. Z praktyki jednak wiemy, iż kiedy rząd mówi, że czegoś nie zrobi albo nie planuje czegoś zrobić to całkiem niedługo wprowadza to w życie.
Źródło: Polsat News