Tragiczne skutki biznesu rodzenia dzieci na zamówienie

dziecko/Płaczące dziecko/fot. ilustracyjne/fot. Pixabay
Płaczące dziecko/fot. ilustracyjne/fot. Pixabay
REKLAMA

W Rosji wszczęto dochodzenie po śmierci dziecka urodzonego przez tzw. „zastępczą matkę” (surogatkę) na zamówienie z zagranicy. Dziecko z z powodu zamknięcia granic związanych z epidemią koronawirusa, utknęło w Rosji i… zmarło.

Pięciomiesięczne już dziecko znaleziono martwe w mieszkaniu w Gatczynie, 25 kilometrów na południe od Sankt-Petersburga. Noworodek miał być przekazany parze z Chin.

Z powodu pandemii koronawirusa, zamówionego „towaru” nie mogli odebrać. Tymczasowa opiekunka traktowała noworodka jako źródło dodatkowego dorobienia sobie.

REKLAMA

Pokazuje to skutki procederu zamawiania sobie dzieci u surogatek, w krajach, które dopuszczają taki proceder.

W czasach pandemii tylko w samej Rosji około 30 dzieci urodzonych przez „matki zastępcze” zostało osieroconych. 22 noworodki znajdują się w sierocińcu w St. Petersburgu.

Źródło: Le Figaro/ AFP

REKLAMA