Hipokrytka Spurek walczy o „prawa zwierząt”: „Gatunkowizm to przeszłość”. Internauci kpią

TVP/Dr Sylwia Spurek. Foto: Facebook
"Doktora" Sylwia Spurek to główna promotorka weganizmu w Polsce. Foto: Facebook
REKLAMA

Rozochocona „Piątką dla zwierząt” europoseł Sylwia Spurek kontynuuje bój o „prawa zwierząt”. Na tym się jednak nie kończy. Polityk wypowiedziała bowiem wojnę także „gatunkowizmowi”.

Wybrana z list Wiosny Biedronia europoseł jasno wskazała, że jej politycznym celem jest m.in. zakaz chowu klatkowego. „UE musi zrewidować przepisy dot. dobrostanu zwierząt i sprostać oczekiwaniom obywatelek/li Europy. Musimy wykluczyć hodowlę klatkową i przemysłową, ze względu na środowisko, prawa człowieka i prawa zwierząt. Najpierw utrudnić, a potem zakazać – to mój cel. #EndTheCageAge” – pisała Spurek.

REKLAMA

„Dyskusja o tym, czy trzymać zwierzęta w klatkach i w jakich warunkach jest zbędna. Musimy dążyć do takiej przyszłości, w której prawa zwierząt są bezdyskusyjne, a gatunkowizm to przeszłość. #EndTheCageAge” – grzmiała na Twitterze Sylwia Spurek.

Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy. „Jasne, jesteśmy jeszcze tacy zacofani. Musimy zdążać wiekszmi krokami do Folwarku Zwierzęcego! Najlepiej via 1984…” – zauważył jeden z internautów.

„Tylko dzieci mozna mordowac najlepiej do końca ciąży
H I P O K R Y T K A z pani” – podkreśliła jedna z użytkowniczek.

„Zabijamy masowo szczury, muchy, komary, karaluchy, i to nawet nie z chęci zysku. Ohydny gatunkowizm” – ironizował internauta.

„Jeżeli kleszcz naruszy moją nietykalność cielesną mam wezwać policję?” – upewniał się użytkownik Twittera.

„Jaki jest Pani pogląd na kwestię legalizacji małżeństw międzygatunkowych?” – dopytywał jeden z użytkowników.

Źródło: Twitter

REKLAMA