Aktorka Kołakowska ogłasza, że „nie ma żadnej pandemii”. To „spisek rządu światowego w celu resetu finansowego”

Viola Kołakowska Źródło: Instagram
Viola Kołakowska Źródło: Instagram
REKLAMA

Już nie tylko anonimowe osoby z Internetu sprzeciwiają się rządowym restrykcjom. Dołączają do nich rozpoznawalni celebryci, jak np. aktorka Viola Kołakowska.

– Wszyscy wiemy, że ludzie się boją, ale to już nie jest strach, ludzie są totalnymi idiotami. Przepraszam, ludzie są po prostu totalnie bezmyślnymi istotami. To, że w tym wszystkim rodzi się agresja w ludziach, to jest niebywale. Bardzo dużo psychopatii się ujawnia – oceniła Kołakowska.

– Chcę wam tylko uświadomić, że to samo działo się w czasie wojny, kiedy wywozili ludzi do Auschwitz, kiedy wywozili ich do obozów. Kiedy wchodzili do komory, głęboko wierzyli w to, że to jest dla ich dobra. Że oto panowie w mundurach dbają o nich. Wchodząc do komory, myśleli, że wchodzą do łaźni, gdzie mają się umyć i z niej wyjdą, czekały na nich ręczniczki. I co się stało? I stało się to, co się stało i dzieje się obecnie to samo tylko w innych okolicznościach. W wygodniejszych, łatwiejszych czasach, gdzie przywykliśmy i przyzwyczailiśmy się do super wygód – twierdzi dalej celebrytka.

REKLAMA

– Nie to tylko w filmach się zdarza, to naprawdę nie może się zdarzyć. Przecież to już było, przecież przetrwaliśmy, wojnę mamy za sobą. Nie, nie, to już nas nie dotyczy. Obudźcie się, to właśnie nas dotyczy. To się właśnie dzieje i maski są małym elementem tej gry, ale mają one wam zaszkodzić, a nie pomóc. Już nie mówię o psychologicznym aspekcie i tym, żebyście się po prostu podporządkowywali – dodaje.

Ponoć któryś z wpływowych polityków wyznał Kołakowskiej, że pandemii nie ma, a w tym wszystkim chodzi o „światowy reset finansów”.

– Coś wam powiem, nie używając nazwisk. Jeden z najważniejszych polityków w tym kraju w rozmowie prywatnej powiedział jasno i wprost, że nie ma żadnej pandemii. Gdyby polski rząd nie stosował się do wytycznych, które zostały mu z góry narzucone, gdyby nie stosował się do wytycznych rządu światowego, mielibyśmy tutaj już Białoruś albo Syrię. Byłaby wojna – powiedziała.

– Mówiłam, że chodzi o grubszą sprawę. Mówiłam, że nie chodzi o żadnego wirusa, że to jest przykrywka do czegoś, do grubej sprawy która się odbywa. Do tak zwanego światowego resetu finansowego – dodała.

Aktorka pisze również o medialnych manipulacjach i radzi fanom, by zdjęli maseczki.

– Liczby zostały bardzo pięknie zmanipulowane przez media. Równanie można rozłożyć na różne liczby i za każdym razem będzie to robiło inne wrażenie, mimo że wynik jest taki sam. Została wam zinterpretowana wersja taka, która ma na was zadziałać drastycznie – twierdzi.

– Możecie się już trochę wyluzować i zdjąć maseczki. Nie wiem, czy zauważyliście, ale niektórzy politycy podczas wystąpień, kiedy pokazują się publicznie, to widzicie ich bez maseczek, po prostu ich nie zakładają. Zróbcie to samo – dodała.

Źródło: Instagram

REKLAMA