Nawet InPost kpi z Sasina: „Musielibyście nadać 7 007 007 takich paczek, żeby zapłacić tyle ile… Saaami wiecie co”

Jacek Sasin.
Jacek Sasin Źródło: PAP
REKLAMA

Nawet InPost kpi z „dokonań” ministra aktywów państwowych. W jednym z postów firma kurierska postanowiła przeliczyć koszt nadania paczki na 70 mln, które Jacek Sasin wydał na wybory, które się nie odbyły.

Jak stwierdził niegdyś Jan Pietrzak, „Polacy śmieją się z rzeczy strasznych”. W myśl tej zasady do klasyki gatunku przeszedł już mem o tym, że „Jacek Sasin przewalił 70 mln zł na wybory korespondencyjne, które się nie odbyły i nie poniósł żadnych konsekwencji”. Polacy niejako oswoili skandal związany ze skrajną niegospodarnością, za którą de facto zapłacili podatnicy, sprowadzając sytuację do absurdalnego żartu. Rozmywa to jednak wizję ewentualnych konsekwencji, które powinien ponieść wicepremier i minister aktywów państwowych.

Popularne hasło wykorzystują także specjaliści od reklamy i social mediów. Jednym z przykładów jest reklama witryny SzybkieNadania.pl od InPost.

REKLAMA

„Z kodem lekkapaczka na www.SzybkieNadania.pl nadasz już od 9,99 zł., więc musielibyście nadać 7 007 007 takich paczek, żeby zapłacić tyle ile… Saaami wiecie co” – ogłosiła firma na swoim Facebooku.

InPost/Źródło: Facebook
InPost/Źródło: Facebook

W internecie powstał nawet sasinator, czyli przelicznik na nową jednostkę miary – jaką jest 1 sasin. Według tego przelicznika koszt jednej paczki za 9,99 zł to 0.0000001285714 sasina.

Ani partia rządząca, ani też Jacek Sasin do tej pory nie poczuwali się do odpowiedzialności za wyrzucone w błoto 70 mln zł z kieszeni podatników. Kilka dni temu twórca internetowy, znany m.in. z kanału Lekko stronniczy, Karol Paciorek, zamieścił na Twitterze zdjęcie z tortem urodzinowym. Zamieszczono na nim tabliczki, z których wynikało, że za pieniądze wydane przez Jacka Sasina na wybory, które się nie odbyły, możnaby było zamówić 350 ton takiego tortu.

Do wpisu odniósł się sam Jacek Sasin. Wicepremier zadeklarował chęć „wyjaśnienia” Karolowi Paciorkowi kwestii związanej z wyborami korespondencyjnymi „przy kawie (w reżimie sanitarnym)”.

Źródła: Facebook/Twitter/nczas.com

REKLAMA