Niemieccy zabójcy wolności słowa. Globaliści wzywają do cenzurowania prawicowych mediów

Trwa walka lewicy z wolnością słowa. Dziennik
Trwa walka lewicy z wolnością słowa. Dziennik "The Guardian" piętnuje ludzi za samo tylko założenie konta na Parlerze. .foto: pixabay
REKLAMA

Jeden z najbardziej wpływowych think tanków na świecie wzywa media społecznościowe do ograniczenia dystrybucji konserwatywnych treści i cenzurowania ich. German Marshall Fund (GMF) współpracuje w tej sprawie z rządami, Facebookiem i Microsoftem.

Cenzorska ofensywa rządów i międzynarodowych organizacji przybiera na sile. Celem jest całkowite wyeliminowanie prawicowych poglądów z przestrzeni publicznej. Prace nad tym podjął m.in. także jeden z najbardziej wpływowych think tanków na świecie – German Marshall Fund (GMF).

Organizacja mająca siedzibę w Waszyngtonie powstała dla upamiętnienia Planu Marhalla, który przywrócić miał w Europie prosperitę i demokrację po II Wojnie Światowej. Założył ją niemiecki rząd, by wzmocnić więzi pomiędzy Niemcami, a Stanami Zjednoczonymi. Jednym z większych beneficjentów ogromnych sum wyłożonych na odbudowę Zachodniej Europy były właśnie Niemcy.

REKLAMA

Teraz GMF ma służyć także niemieckiemu rządowi i wielkim korporacjom do zdławienia wolności słowa i zaprowadzenia cenzury. German Marshall Fund przygotował raport na temat tego, które według niego media są „prawidłowe”, a które „nieprawidłowe” i dlatego trzeba ograniczyć ich zasięg. Założona przez Niemców organizacja uznała prawicowe stacje i portale za „manipulujące” i „podające nieprawdziwe treści” i wezwała media społecznościowe do ograniczenia dystrybucji ich treści.

Niemieckim i amerykańskim cenzorom nie podoba się m.in. największa kablowa informacyjna stacja w USA – Fox News. Chodzi o to, że ma ona znacznie więcej widzów, niż lewicowe CNN i MSNBC. Niemiecka organizacja chce tez ocenzurowania prawicowych mediów takich jak Breitbart News, Daily Wire, the Blaze, Western Journal, Federalist, World Net Daily.

Niemieccy cenzorzy współpracują m.in z organizacja Bila Gatesa, NewsGuard, której pracownicy określają jakie informacje są prawdziwe, a jakie nie, i chcą decydować o tym czego ludzie mogą się dowiedzieć, a czego nie.

GMF jest ściśle powiązany z rządami Niemiec i Stanów Zjednoczonych, a także firmami przemysłu obronnego. Ten jeden z największych i najbardziej wpływowych think tanków na świecie, w rzeczywistości będący gigantyczną firmą lobbingową otrzymuje pieniądze od światowych rządów i globalnych firm.

Finansuje go m.in. Komisja Europejską, niemieckie, szwedzkie, norweskie, fińskie, szwajcarskie, holenderskie resorty spraw zagranicznych, Ambasada Japonii i przedstawicielstwo NATO w Waszyngtonie. Wśród sponsorów są wielkie globalne firmy takie jak: Lockheed Martin, Raytheon, Boeing, Microsoft, Google, Bank of America, JP Morgan, ExxonMobil. W takim towarzystwie, które chce zniszczyć wolność słowa, nie mogło oczywiście zabraknąć organizacji Open Society Foundations opłacanej przez szabrownika żydowskiego mienia, miliardera Sorosa.

REKLAMA