Maseczki „przynoszą efekt”. Ponad 9 tysięcy zakażeń. Na COVID-19 zmarło 9 osób

Koronawirus - zdj. ilustracyjne. Źródło: Pixabay
Koronawirus - zdj. ilustracyjne. Źródło: Pixabay
REKLAMA

Wiceminister Zdrowia Waldemar Kraska zapowiedział, iż maseczki przyniosą efekt za około 7 do 10 dni. Od czasu tej wypowiedzi mija 8 dni, a my mamy kolejny wzrost liczby wykrytych przypadków zakażeń do 9291 potwierdzonych przypadków.

W Polsce jest 9291 nowych, potwierdzonych przypadków koronawirusa – podało we wtorek Ministerstwo Zdrowia. – Z powodu COVID-19 zmarło 9 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 98 osób – poinformowano.

Ministerstwo zdrowia poinformowało o rekordowej liczbie zajętych respiratorów. Chorzy z ciężkim przebiegiem COVID-19 zajmują obecnie 725 tych urządzeń.

REKLAMA

Śmierć każdej osoby jest tragedią, ale 9 osób na ponad 9 tysięcy zakażeń to naprawdę niewiele. Media niestety manipulują i sumują ze sobą osoby chore wyłącznie na Covid-19 i osoby z chorobami współistniejącymi.

Przypomnijmy, że z powodu wirusa, który w ogromnej liczbie przypadków jest bezobjawowy, niezagrażający nie tylko życiu ludzi ale nawet ich samopoczuciu – rząd wprowadził obostrzenia rodem z państw totalitarnych. M.in. setkom młodych ludzi zniszczono plany na najważniejszy dzień w ich życiu, czyli ślub i wesele. Zabito również setki biznesów, czym skazano tysiące Polaków na bezrobocie.

REKLAMA