Konfederacja: Doraźne działania sprzyjają jak najdłuższemu trwaniu pandemii

Poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz w Sejmie. Foto: PAP
Poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz w Sejmie. Foto: PAP
REKLAMA

Doraźne działania sprzyjające powstawaniu grup zainteresowanych jak najdłuższym trwaniem pandemii – tak o projekcie dotyczącym zwalczania epidemii COVID-19 mówili w środę w Sejmie posłowie koła Konfederacji.

W Sejmie trwa pierwsze czytanie czterech projektów poselskich dotyczących walki z epidemią COVID-19, autorstwa PiS, Lewicy, PSL i KO. Propozycja PiS zakłada m.in. wyłączenie medyków z odpowiedzialności karnej w czasie epidemii, podwyższenie ich wynagrodzeń oraz ułatwienia w zatrudnianiu lekarzy spoza UE.

„Wszystkie te regulacje pokazują, że epidemia jest zaplanowana według rządu na dłużej i dlatego w partaninie ustawodawczej kilka trytytek musimy wymienić na grubsze” – powiedział poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz, odnosząc się do projektu PiS.

REKLAMA

Sośnierz zwrócił uwagę, że projekt ten „zapowiada zniesienie odpowiedzialności lekarzy za błędy na czas epidemii, a dopiero co w jednej ze słynnych 'tarcz’ zaostrzaliśmy tę odpowiedzialność”.

„Teraz, zamiast wycofać się z tego niepotrzebnego przepisu, produkujecie kolejny, który będzie doraźnie usuwał jego skutki, z dużymi znamionami przedobrzenia w druga stronę? Czyżby teraz wreszcie dotarło do was, że załatwianie prywatnych porachunków ministra (sprawiedliwości Zbigniewa) Ziobry w czasie epidemii to nie jest dobry pomysł?” – zwracał się do autorów projektu.

Zdaniem Sośnierza „przez takie działania pandemia obrasta różnymi grupami interesu, które są zainteresowane tym, żeby trwała jak najdłużej”.

„Wmontowujecie w cały system wadliwe mechanizmy, które zachęcają do naciągania statystyk i produkowania fałszywych przypadków” – dodał.

Według niego na proponowanych przepisach „kolejne grupy zawodowe zyskują przywileje, z których będą mogły korzystać tylko w czasie epidemii”, co będzie powodowało konflikt interesów.

Inny poseł Konfederacji Michał Urbaniak za plusy projektu uznał wydłużenie realizacji recept o 150 dni (na leki, których nie ma na rynku) i przyznanie pracownikom służby zdrowia i służbom mundurowym 100—proc. zasiłku chorobowego w razie zakażenia lub kwarantanny związanych z działaniami przeciw pandemii.

Zarazem zarzucił rządzącym, że zaproponowali ten przepis późno, a nie przed kilku miesiącami, wytknął też zaniedbanie przez ostanie lata produkcji leków w Polsce.

Według Urbaniaka rozszerzenie „przepisu o dobrym Samarytaninie”, znoszącego odpowiedzialnść karną lekarzy za nieumyślne błędy podczas walki z epidemią, spowoduje chaos prawny, a „dużo lepiej byłoby rozszerzyć taki zapis tylko np. na studentów, którzy idą pracować przy COVID”.

Poseł negatywnie odniósł się do propozycji dopuszczenia cudzoziemców do zawodów lekarza i dentysty bez nostryfikacji w Polsce dyplomów. Według Urbaniaka może to sprzyjać oszustom posługującym się fałszywymi dyplomami.

Źródło: PAP

REKLAMA