Mecz pełen emocji! Lech nie przyniósł wstydu w Europie

Stadion Lecha Poznań.
Stadion Lecha Poznań. (Fot. Wikimedia Commons)
REKLAMA

Lech Poznań nie przestraszył się wyżej notowanego i mającego duże aspiracje rywala. Choć Kolejorz przegrał z Benfiką Lizbona 2:4 w 1. kolejce fazy grupowej Ligi Europy, to momentami miażdżył przeciwnika i tworzył sytuacje ku temu, by wynik przechylić na swoją korzyść.

Spotkanie rozpoczęło się dla wicemistrza Polski źle. Już w 9. minucie goście otrzymali rzut karny. Tomasz Dejewski przy wślizgu nie schował rąk i sędzia nie miał innej możliwości, niż wskazanie na „wapno”. Jedenastkę pewnie wykorzystał Pizzi. Co ciekawe, był to pierwszy gol w Lidze Europy sezonu 2020/21.

Chwilę później mogło być już 0:2. Lech tradycyjnie rozgrywał piłkę od własnego pola karnego, z wykorzystaniem bramkarza i Filip Bednarek właśnie popełnił błąd, który momentalnie naprawił. Piłkę wybijał już na wślizgu, mając obok siebie dwóch rywali. Jeszcze ułamek sekundy i byłaby tragedia.

REKLAMA

Lech przechodzi do ataku Czytaj dalej »

REKLAMA