
Hiszpania jest pierwszym krajem Unii, w którym oficjalnie liczba zarażonych koronawirusem przekroczyła milion osób. Tymczasem premier kraju twierdzi, że może ich być 3 razy więcej.
Premier Hiszpanii, socjalista Pedro Sanchez oświadczył w piątek, że najbliższe miesiące będą trudne w związku z nasilaniem się epidemii. Istnieje podejrzenie, że od początku pandemii w kraju koronawirusem zostało zakażonych już ok. 3 mln osób – dodał.
Szef socjalistyczno komunistycznego rządu powiedział podczas piątkowego wystąpienia, że w Hiszpanii pożądane są nowe restrykcje epidemiczne, aby uniknąć lockdownu. Wskazał, że szybko przybywa nowych zakażeń, a od środy łączna liczba przypadków według oficjalnych danych przekracza 1 mln.
Premier zaznaczył jednak, że dane resortu zdrowia nie są precyzyjne. Jak dodał, przypuszcza się, że w Hiszpanii od początku epidemii mogło zakazić się już 3 mln obywateli.
Sanchez przypomniał, że podczas czwartkowej wideokonferencji z władzami wspólnot autonomicznych Hiszpanii w sprawie wprowadzenia w kraju ujednoliconych restrykcji sanitarnych zabrakło konsensusu, gdyż władze Madrytu i Kraju Basków były temu przeciwne.
Tymczasem krótko po wystąpieniu Sancheza władze baskijskie ogłosiły, że wezwały już rząd centralny do ogłoszenia na terenie ich wspólnoty autonomicznej stanu zagrożenia epidemicznego wraz z nasileniem się tam zakażeń.
Wszystkie terytoria hiszpańskie z wyjątkiem dwóch – Madrytu i Wysp Kanaryjskich, odnotowały wzrost infekcji, a Navarra, region na północy kraju, zamknęła granice Przyjęcia do szpitali wzrosły średnio o 20 procent w ciągu ostatnich dwóch tygodni, przy czym największy wzrost – 70-procentowy jest w Katalonii.
Dziennik El País podał, że wskaźniki sugerują, że sytuacja pogorszy się w najbliższych dniach i tygodniach. Mówi się, że socjalistyczny rząd rozważa wprowadzenie godziny policyjnej w najbardziej dotkniętych regionach.
Hiszpania ma nie tylko wielką liczbę zarażonych, ale też jeden z najgorszych na świecie wskaźników zgonów. Na milion mieszkańców zmarło 738 osób
Dramatyczna sytuacja jest też we Francji. Wiadomo, że w ciągu najbliższej doby liczba zarażonych również przekroczy milion osób. Rozważane jest przedłużenie stanu wyjątkowego do lutego 2021 roku. Rząd Emmanuela Macrona ogłosił, że w kilku innych regionach kraju zostanie przywrócona godzina policyjna od 21:00 do 6:00.