REKLAMA
Robert Lewandowski doskonale wszedł w nowy sezon Bundesligi. Do soboty, polski napastnik po czterech kolejkach miał na koncie siedem goli. W dzisiejszym spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt rozbił bank i odjechał reszcie stawki w klasyfikacji strzelców.
Lewandowski przyzwyczaił nas do zdobywania bramek, ale w sobotę dał prawdziwy popis strzelecki. Był niezwykle spokojny, dokładny i skuteczny. Ekipa Eintrachtu jest kolejną w tym sezonie, która będzie leczyć ogromny ból głowy po zderzeniu z polską maszyną do strzelania goli.
Sobotni dorobek pozwolił odlecieć „Lewemu” od reszty stawki w klasyfikacji strzelców. Polak ma już prawie dwa razy więcej trafień od drugiego Andreja Kramaricia. CZYTAJ DALEJ I OBEJRZYJ BRAMKI -> NASZFUTBOL.PL.
REKLAMA
REKLAMA