We wtorek przed południem polski Sejm stał się miejscem żenującego happeningu opozycji totalnej. Zadymiarze z KO i Lewicy wdarli się z transparentami pod mównicę, a marszałek przerwał obrady. Po wszystkim Cezary Tomczyk z PO ujawnił co powiedział jemu i jego kolegom Jarosław Kaczyński.
– Za całą sytuację w Sejmie, Trybunale Konstytucyjnym i polskim państwie osobistą odpowiedzialność ponosi Jarosław Kaczyński i PiS. To oni doprowadzili do tego, że TK jest upolityczniony i że ten wyrok został wydany. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest uznanie, że tego wyroku nie ma, i że Trybunał Konstytucyjny nie jest Trybunałem – mówił przewodniczący KO, na konferencji prasowej dotyczącej kryzysu sejmowego, który sami wywołali.
– Straż Marszałkowska została użyta, by chronić Jarosława Kaczyńskiego. Dziś Straż Marszałkowska, która ochrania dyktatora w Rzeczypospolitej Polskiej, jest czymś symbolicznym i strasznym – histeryzował.
– Jeszcze na sali obrad, gdy oddzielała nas Straż Marszałkowska, padło w naszą stronę wiele nieprzyjemnych słów, również ze strony prezesa Kaczyńskiego. Powiedział on, że „jest to wasza wina” – żalił się Tomczyk.
– Panie prezesie, informuję, że jest to wasza wina, skutek waszych działań. Pan Kaczyński doskonale o tym wie. Użył TK w celach politycznych i nigdy o tym nie zapomnimy – zakończył poseł PO.