Podwójne opodatkowanie staje się faktem. Sejm uchwalił kolejną podwyżkę podatków

Mateusz Morawiecki. Źródło: PAP
Mateusz Morawiecki. Źródło: PAP
REKLAMA

Sejm uchwalił w środę nowelizację ustawy wprowadzającą dodatkowe opodatkowanie spółek komandytowych CIT. Za głosowało 232 posłów (wszyscy z PiS), 215 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.

Chodzi o nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw.

Spółki komandytowe od teraz będą miały status płatnika podatku dochodowego, więc zapłacą zarówno CIT, jak i PIT. Wiele osób jest zszokowanych, choćby dlatego, że informacja o planowanym podwójnym opodatkowaniu pojawiła się ledwie na początku września, już została uchwalona i zacznie obowiązywać od 2021 roku. Oczywiście projekt może jeszcze odrzucić Senat, ale zapewne Sejm odrzuci weto Senatu, a prezydent „niskich podatków” Andrzej Duda ustawę podpisze.

REKLAMA

„Oznacza to, że prawie wszystkie spółki komandytowe właśnie tracą rację bytu. Będziemy chyba jedynym państwem na świecie, gdzie spółki komandytowe będą podlegały podwójnemu opodatkowaniu. Trzeba będzie wpisać Polskę na listę piekieł podatkowych. Będziemy tam, póki co, jedyni” – komentował niedawno założenia projektu Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Jego zdaniem wprowadzanie tak poważnych zmian podczas rekordowego kryzysu „zakrawa na dywersję”. „To wygląda jak sabotaż polskiego, małego, rodzinnego biznesu” – uważa Mentzen.

„Estoński CIT”

Sejm uchwalił w środę nowelizację ustawy wprowadzającą estoński CIT dla firm. Chodzi o ustawę o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Za głosowało 403 posłów, 21 było przeciw, 27 wstrzymało się od głosowania.

 

REKLAMA