
Nie żyje Adolf Kudliński. 69-latek był barwną postacią. Na YouTube prowadził kanał dla fanów sztuki surwiwalu, jego filmy ukazujące gromadzenie żywności na wypadek kataklizmu biły rekordy popularności.
Kudliński zmarł w swoim domu we wsi Orzechówka, w województwie świętokrzyskim. Nie podano przyczyny śmierci.
Kudliński był niezwykle popularny w środowisku preppersów, czyli osób specjalizujących się w przygotowaniu do przeżycia w ekstremalnie trudnych warunkach. Na YouTube zgromadził dużą społeczność, a jego filmy cieszyły się milionowymi odsłonami.
Ogromną rzeszę widzów przyniosły mu filmy w których uczył, jak przetrwać w trakcie kataklizmu. Jak twierdził, od 30 lat gromadził zapasy żywności na wypadek „końca świata”. Miał też własne muzeum siekier.
Wieść o śmierci Kudlińskiego szeroko odbiła się echem w środowisku surwiwalowców. Pod jego ostatnim filmem internauci składają kondolencje.
„Nie mogę uwierzyć w to, że nigdy już Pana nie usłyszę” – napisała jedna z kobiet. „Pan Adolf był cudownym człowiekiem…. Niech spoczywa w pokoju” – dodaje inna osoba. „Był głosem rozsądku w czasach chaosu” – to opinia innego z komentujących.