Godzina policyjna i pełna izolacja. Francja uruchamia pełny lockdown

Prezydent Francji Emmanuel Macron. Foto; PAP/EPA
Prezydent Francji Emmanuel Macron. Foto; PAP/EPA
REKLAMA

Godzina policyjna i praktyczna izolacja Francuzów to środki, które ogłosił Macron. Wyjątkiem jest 1 listopada, kiedy to będzie można pójść na groby. Wszystkie publiczne i prywatne zgromadzenia są zakazane, ale w ten dzień miejsca kultu pozostaną otwarte. Oprócz pogrzebów (do 30 osób) i ślubów (do 6 osób), wszystkie ceremonie będą jednak zabronione.

Tzw. druga fala pandemii okazała się groźniejsza, niż przypuszczano. Prezydent mówił o możliwej liczbie 400 tys. ofiar, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie środki. Taki model możliwej ilości zgonów podaje Instytut Pasteura.

Według oficjalnych danych w wyniku epidemii koronawirusa we Francji zmarło 36 020 osób; ostatnio dziennie umiera ok. 250. 24 659 zgonów miało miejsce w szpitalach, a 11 361 w domach opieki i zakładach opieki medycznej, z których dane nie są codziennie aktualizowane.

REKLAMA

W związku z tym ogłoszono lockodown. Małe biznesy handlowe będą zamknięte na razie przez 15 dni. Francuzi zostają zamknięci w domach. Do wyjścia trzeba odpowiednie certyfikaty. Celem wyjścia z domu, poza przepustką do pracy i szkoły, mogą być tylko zakupy, spacer z psem, uprawianie sportu, wizyta u lekarza lub ważne sprawy rodzinne.

Rząd spodziewa się, że nowa blokada będzie kosztować francuską gospodarkę spadek produktu krajowego brutto (PKB) 11% w całym 2020 r.. Wcześniej prognozowano spadek tylko o 10%. Tak niewielki spadek to zasługa mocnego odbicia w III kwartale (wzrost o 18,2%).

Z ankiety Odoxa-Dentsu Consulting dla Le Figaro i France Info wynika, że 70% Francuzów aprobuje środki zamknięcia. Ponad połowa ankietowanych (51%) twierdzi, że przekonało ich przemówienie wygłoszone w środę wieczorem przez Emmanuela Macrona. To o 9 punktów więcej niż w momencie, kiedy prezydent ogłaszał wprowadzenie 2 tygodnie temu godziny policyjnej. Trzeba jednak dodać, że lockdown wprowadzony w marcu aprobowało 14% Francuzów więcej, ni ż obecnie.

Jednak zdaniem zdecydowanej większości (87%) rząd i tak nie robi wystarczająco dużo, aby zwalczyć epidemię.

REKLAMA