Cejrowski bez litości o PiS i obostrzeniach

Wojciech Cejrowski. Foto: PAP
Wojciech Cejrowski. Foto: PAP
REKLAMA

Wojciech Cejrowski nie zgadza się na drugi lockdown w Polsce. Podróżnikowi nie podoba się również zamknięcie cmentarzy przez rząd PiS.

Dziennikarz Wojciech Cejrowski w ostatnich wyborach stanął przeciwko kontrkandydatowi Andrzeja Dudy z PiS.

Jednak teraz nie szczędzi tej partii gorzkich słów.

REKLAMA

Powodem są obostrzenia wyniszczające polską gospodarkę.

– Apele, prośby i argumenty to nie jest coś co władza rozumie. Nie ta. Żadna w Europie nie słucha Narodu. Lockdown w Europie był i co? Druga fala. W USA nie było i co? Spadek zachorowań i boom gosp-w 3 kwartale wzrost o 33 proc. Syf w USA narasta tylko tam gdzie władze poszły w lockdown – wskazał na Twitterze.

Dziennikarz nie krył też rozgoryczenia decyzją rządu PiS dot. zamknięcia cmentarzy.

– Zamknęli cmentarze??? Co za szajs! Rząd powinien Narodowi dostarczać sprawdzone INFORMACJE o zagrożeniach, a potem obywatele powinni samodzielnie i indywidulanie decydować czy chcą iść na cmentarz i kiedy. Wrócił komunistyczny zamordyzm – podkreślił Cejrowski.

– Za komuny zakazany był 11 listopada, zakazane słuchanie jazzu, wycieczki zagraniczne, niektóre książki, filmy, sztuki teatralne. Prześladowano rodziców za posłanie dziecka do Pierwszej Komunii Świętej. Za odwiedzanie grobów bohaterów miało się „kłopoty”. Nowa komuna, tak samo jak stara, zajmuje się zamykaniem kościołów i likwidowaniem świąt. Odbieraniem ludziom wolności i radości życia. Zakaz wesel, komunii, na wakacje za granicę wyjechać trudno, a teraz nie wolno nawet na cmentarz – dodał w kolejnym wpisie.

Cejrowski przypomniał też hasło „lepiej umrzeć będąc wolnym, niż żyć na kolanach”.

– Rząd nie jest właścicielem cmentarzy aby je zamykać. Grób mojego Ojca WYKUPIŁEM i chcę mieć swobodny dostęp do mojej własności – skwitował.

Źródło: Twitter Wojciech Cejrowski

REKLAMA