Masowe szczepienia na COVID-19. Polska przedstawi harmonogram w ciągu dwóch tygodni

Blisko połowa Polaków nie chce zaszczepić się przeciwko koronawirusowi. foto: Pixnio
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixnio
REKLAMA

W ciągu najbliższych dwóch tygodni Polska ma przedstawić plan masowych szczepień na COVID-19. Polska skorzysta z unijnych dostaw szczepionki. Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu posłowie „bandy czworga” przyjęli ustawę otwierającą możliwość przymusowych szczepień także dla osób zdrowych.

Szczepionki odmieniane są jako słowo klucz przez wszystkie przypadki w wystąpieniach premiera Mateusza Morawieckiego. W ostatnim czasie Sejm znowelizował ustawę o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi dopuszczając przymusowe szczepienia także dla osób zdrowych.

Plan masowych szczepień

Jak donosi „RMF FM” Polska do połowy listopada ma przedstawić Unii Europejskiej plan szczepień na COVID-19, który będzie zawierał harmonogram wskazujący, które grupy jako pierwsze zostaną poddane przymusowym zabiegom medycznym na własnym ciele.

REKLAMA

Władze w Warszawie muszą więc zdecydować, kto się będzie szczepić w pierwszej kolejności, a więc np. służba zdrowia i seniorzy. W przypadku seniorów trzeba zdecydować, od którego roku życia. Ważna jest także decyzja, kto będzie wykonywać te szczepienia np. pielęgniarki , lekarze domowi czy np. przeszkolona straż pożarna? To ogromne wyzwanie logistyczne – mówią rozmówcy RMF FM.

Nie wiadomo jeszcze kiedy owa szczepionka się pojawi. W Unii Europejskiej pojawiły się głosy o możliwych dostawach na początku kwietnia, z kolei premier Morawiecki wyraził nadzieję, że szczepionka pojawi się już w styczniu.

Komisja Europejska zobowiązuje kraje do przedstawienia planu i szczepień, jednak jak informuje portal rozgłośni radiowej na razie nie ma w planach zobowiązania państw do stosowania przymusu szczepień. W naszym nieszczęśliwym kraju może być to jednak obowiązkowe, w ostatnim czasie koalicji PiS-PO-PSL-Lewica zagłosowali „za” nowelizacją przepisów otwierającą furtkę do przymusowych szczepień.

Furtka dla przymusu szczepień

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu znowelizowano ustawę o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Zapisy ustawy w nadal obowiązującym brzmieniu dość precyzyjnie nakładały ograniczenie wolności obywateli w warunkach epidemii i tylko „na zagrożonym obszarze”.

Artykuł 46a stanowi, że Rada Ministrów „w przypadku wystąpienia stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego o charakterze i w rozmiarach przekraczających możliwości działania właściwych organów administracji rządowej i organów jednostek samorządu terytorialnego” może określić, w drodze rozporządzenia określenie terytorialne definiując „zagrożony obszar wraz ze wskazaniem rodzaju strefy, na którym wystąpił stan epidemii lub stan zagrożenia epidemicznego”.

Na tym obszarze – z tymże to oczywiście może być cały kraj – stosuje się przymusowe restrykcje wobec obywateli. Między innymi jest to „obowiązek poddania się badaniom lekarskim oraz stosowaniu innych środków profilaktycznych i zabiegów przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie” (art. 46b. pkt.4 ustawy).

Co się zmieniło 22 października w Sejmie? Posłowie zgodzili się na poprawkę i dodanie nowego punktu do wspomnianego art. 46b. Uzyskał on brzmienie – „obowiązek stosowania określonych środków profilaktycznych i zabiegów”. Przy redakcji tekstu zrezygnowano z zawężenia stosowania tych przepisów dla „osób chorych i podejrzanych o zachorowanie”.

Co może oznaczać takie nieprecyzyjne sformułowanie jak: „stosowanie określonych środków profilaktycznych i zabiegów” i czym są owe „środki profilaktyczne”? Może to oznaczać izolację osób z grup ryzyka, ale mogą oznaczać również zorganizowaną akcję przymusowych szczepień na masową skalę – pisaliśmy jeszcze kilka dni temu na portalu nczas.com. Jak widać wydarzenia nabierają tempa.

REKLAMA