Kubota, mBank, Green Caffe Nero – to tylko niektóre z firm, które oficjalnie poparły tzw. strajk kobiet. Próba robienia biznesu na rozszalałych nastolatkach i często bluźnierczych demonstracjach to ciekawy eksperyment.
Na popieranie „postępu” decydują się często wielkie korporacje, które nie muszą się obawiać konkurencji, jak choćby potentaci internetowi.
Tam, gdzie konkurencja istnieje, takie decyzje nogą się spotkać z różnymi reakcjami.
Klapki Kubota wyrzuciłem do śmietnika, nie mam niczego „nowej marki odzieżowej” Medicine i mieć nie będę, czekolady firmy Wedel i ciastek z cukierni Lukullus nie wezmę do ust, będę omijał kawiarnie Green Caffe Nero, szczęśliwie nie mam żadnych związków z mBank.
Polecam to innym.— Romuald Szeremietiew (@RSzeremietiew) October 30, 2020
Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiają się wpisy firm, które popierają tzw. strajk kobiet. Jedną z nich jest m.in. marka klapek Kubota.
„Pytacie nas w prywatnych wiadomościach, jakie mamy zdanie na temat protestów. Odpowiedź może być tylko jedna – #protestkobiet”. Do tego dołączono reklamę klapek z błyskawicą.
To samo zrobiła sieć kawiarni Green Caffe Nero. Na Facebooku pojawiła się reklama: „Kawa jest kobietą”, a na mlecznej piance runiczny symbol protestujących.
Podobnie uczyniła marka odzieży „Medicine”: „Często piszemy tu o wzorach i kolorach… Dziś nie będzie inaczej, ale dziś wybieramy ten wzór i te kolory. Jesteśmy wśród Was”. Rzecz jasna wybrali błyskawicę…
Cukiernia Lukullus oznajmiła, że dochód ze sprzedaży jej „napoleonki” od wtorku do końca 2020 roku przeznaczy na Strajk Kobiet. Najgłośniej było jednak o mBanku.
Skandaliczna decyzja instytucji finansowej opowiedzenia się po stronie cywilizacji śmierci wywołała jednak także zapowiedzi zamknięcia kont w mBanku.
Wymowny jest jeden z wpisów, w którym autor komentuje ten sposób reklamowania się mBanku – „Czyli lokata dla dziecka u was odpada…”
Na liście firm, które ujawniły swoje poglądy moralno polityczne jest też firma Lotte Wedel (d. 22 lipca). Jej szef wsparł środowy „strajk” i dodał, że „Wedel jest organizacją wspierającą różnorodność – także światopoglądową…”.
Ciekawe, że jednocześnie te same firmy chętnie wyciągną ręce do rządu po budżetowe pieniądze na covidową pomoc.
Lewactwo wykorzystuje owe deklaracje firm do hejtu. Czasami nawet dowcipnie, choć jak zwykle wulgarnie:
Hej, @mBankpl co tam się wczoraj u was działo? 🙊🤪 pic.twitter.com/GFTkubesm6
— Krytyka Polityczna (@krytyka) October 30, 2020
Źródło: PCh24