Waszyngton szykuje się na zwycięstwo Trumpa i wielkie zamieszki. Eksperci ds. bezpieczeństwa przewidują ataki lewackich band nieakceptujących wyników wyborów

Tak wyglądały zamieszki wywoływane przez BLM w całych Stanach Zjednoczonych. Zdjęcie: EPA/DAVID SWANSON Dostawca: PAP/EPA.
Tak wyglądały zamieszki wywoływane przez BLM w całych Stanach Zjednoczonych. Zdjęcie: EPA/DAVID SWANSON Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Eksperci ds. bezpieczeństwa ostrzegają, że w razie zwycięstwa Trumpa może dojść do szturmu lewackich band na Biały Dom. W całym mieście przedsiębiorcy zabezpieczają swe biznesy przed atakami zwolenników Demokratów.

Wielu ekspertów ds spraw bezpieczeństwa uważa, że w razie zwycięstwa Donalda Trumpa w wielu miastach, a zwłaszcza w stolicy kraju Waszyngtonie może dojść do rozruchów na niepotykaną skalę. Zwolennicy Bidena nie będą chcieli pogodzić się z porażką.

Michael Waller szef Centrum Polityki Bezpieczeństwa uważa, że może dojść nawet do szturmu tłumów na Biały Dom i Kapitol.

REKLAMA

Musimy szykować się na ten motłoch, nawet na dziesiątki tysięcy, jeśli nie więcej, które najadą centrum Waszyngtonu i mogą szturmować Biały Dom – mówił na konferencji poświęconej bezpieczeństwu.

Według niego, do takiego scenariusza podżega także burmistrz miasta Muriel Bowser, która już zakazała podlegającej jej policji miejskiej interweniowania w czasie rozruchów.

Jak twierdzi Waller przygotowuje ona też miasto na rozruchy pod względem organizacji ruchu tak, by tłumy miały gdzie się zebrać i można było je skierować w stronę budynków federalnych w tym siedziby prezydenta.

Wielu burmistrzów Demokratów pozwalało latem bandom i bojówkom bezkarnie niszczyć i plądrować miasta powstrzymując policję przed interwencjami.

Michael Anton, były funkcjonariusz ds. bezpieczeństwa narodowego w administracji Trumpa, mówi o przekazach płynących z obozu kandydata Demokratów, gdzie mówi się o odmowie uznania porażki Joe Bidena. Już w kwietniu konserwatywny Claremont Institute pisał, iż Demokraci szykują grunt pod rewoltę, a właściwie zamach stanu.

Otoczenie Clinton i Bidena i grono wojskowych ma gotowe scenariusze przewidujące m.in usunięcie siłą Trumpa z urzędu. Wcześniej kandydat Demokratów miałby wbrew oficjalnym wynikom ogłosić, że to on wygrał wybory. Tak naprawdę od maja miały w poszczególnych miastach trwać „próby”.

Chodzi o rozruchy wywoływane przez BLM i Antifę po śmierci czarnoskórego George’a Floyda, który zmarł w czasie policyjnej interwencji. Ostanie miesiące Demokraci mieli wykorzystać na przygotowanie swych bojówek.

Niezalenie od tego jak wiarygodne są te teorie, to mieszkańcy Waszyngtonu przygotowują się na wielkie zamieszki. W całym mieście trwają wielki roboty stolarskie. Przedsiębiorcy deskami, płytami, zabezpieczają swoje biznesy – sklepy, restauracje, biura etc.

W stan gotowości zostały postawione firmy ochroniarskie.

REKLAMA