W belgijskim kościele muzułmanin zaatakował zakonnika

Fot. ilustr. Wikipedia
REKLAMA

W poniedziałek 2 listopada w kościele Parvis de Saint-Gilles w Brukseli, wyznawca islamu wyzwał i zaatakował krzesłem zakonnika. Sprawa wyszła na jaw, bo do mediów społecznościowych wyciekła notatka policji federalnej opisująca incydent.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, tuż przed 17:30. „Podejrzany włamał się do kościoła Parvis de Saint-Gilles (…) Był agresywny wobec księdza.

Chwycił go za ubranie i zagroził, że go pobije, twierdził, że jest muzułmaninem. Rzucił krzesłem w stronę księdza i uciekł pieszo.” – opisała incydent policja i podała rysopis podejrzanego.

REKLAMA

Pytana o sprawę rzecznik policji w Brukseli Kathleen Calie, potwierdziła, że ​​„rzeczywiście miał miejsce spór z osobą (…) dobrze znaną naszym służbom. Podejrzanego zatrzymano we wtorek rano/ Odstawiono go do prokuratury w Brukseli”.

Zakonnik, do którego dotarli dziennikarze, nie chciał komentować incydentu. Tajemniczo stwierdził tylko, że „autor przecieku wie jak nagłaśniać takie sprawy”.

Za przedostaniem się notatki do opinii publicznej stoi Filip Dewinter, poseł Vlaams Belang, który chyba nie jest idolem zakonnika.

Podejrzanym jest 29-letni bezdomny z Anderlechtu o imieniu Tarek, znany już z różnych aktów przemocy werbalnej i fizycznej wobec innych osób.

Imię potwierdza tezę o jego muzułmańskim pochodzeniu.

REKLAMA