Francuski ruch oporu? Podrzucili głowy dzików na budowę tureckiego meczetu

Locha dzika. Źródło: Wikipedia
Locha dzika. Źródło: Wikipedia
REKLAMA

Robotnicy na budowie tureckiego centrum kulturalnego we francuskim mieście Compiegne odkryli rankiem 2 listopada dwie odcięte głowy dzików. Podrzucenie tam głów dzikich świń wygląda na odwet za ostatnie zamachy islamistów.

Przybyła na miejsce policja wszczęła dochodzenie. Jak podaje dziennik „Le Parisien”, stowarzyszenie Ulu Camii, promotor projektu tego domu kultury, złożyło oficjalną skargę. Jej prezes Yusuf Tizcu stwierdził: „Nie angażujemy się w politykę, opowiadamy się za współżyciem społecznym nie rozumiemy tego czynu skierowanego wobec nas”.

Z kolei Hassan Younes, przewodniczący rady regionalnej religii muzułmańskiej, bardzo mocno potępił „akt profanacji”. Wezwał społeczność muzułmańską do „zaufania systemowi sprawiedliwości”.

REKLAMA

Także merostwo Compiegne potępiło „nikczemny czyn”. Wezwało jednak do ostrożności: „To delikatny temat. Nie możemy zaniedbać także śladu barbarzyństwa popełnianego na zwierzętach w ostatnich tygodniach”. Chodzi o okaleczanie zwierząt we Francji. Według informacji „Le Parisien” kilka dni wcześniej w tym regionie odkryto na polu odciętą głowę krowy.

Tureckie centrum kultury w Compiègne ma pełnić również rolę meczetu. Motyw antyislamski wydaje się tu najbardziej prawdopodobny. Yusuf Tizcu twierdzi, że otrzymał anonimowe listy z pogróżkami, w których krytykowano budowę meczetu w mieście.

REKLAMA