Francja będzie kolejnym krajem, który nie wyklucza transferu swoich chorych na Covid-19 do szpitali niemieckich. Wcześniej o podobną pomoc do Berlina zwróciły się Czechy, transfery chorych przeprowadzali do Niemiec także Belgowie.
Frédéric Valletoux, prezes Francuskiej Federacji Szpitali (FHF) przewiduje pierwsze transfery pacjentów z Covid-19 z regionu Hauts-de-France do Niemiec już w najbliższych dniach,
Szlak przetarto już podczas pierwszej fali zachorowań. We Francji mocno ucierpiała wówczas Alzacja. Część chorych transportowano m.in. pociągami TGV w inne regiony kraju, ale część pacjentów trafiła już wówczas do Niemiec.
We Francji sytuacja staje się dość dramatyczna, a działania rządu chaotyczne. 100 merów wystąpiło z buntem i nie chce zamykania małych sklepów i butików.
Premier Castex krytykuje ich, że wzywają do „łamania praw Republiki”. To niemal prawdziwa wojna o handel.
Z wiadomości okołowirusowych warto odnotować, że we Francji Covid 19 dostał się też za więzienne mury. Podano też dane z okresu pandemii od 26 lutego do 4 maja, z których wynika, że w tym czasie 1298 z 4244 pacjentów przyjętych na intensywną terapię nie przeżyło.
Oznacza to śmiertelność 31% pacjentów z takich oddziałów. Podobno miała się ona ostatnio zmniejszyć.
Francja jest obecnie liderem zachorowań w UE. W całej Europie liczba zakażeń przekroczyła ju z11 milionów przypadków i 284 148 zgonów.
Prawie połowę odnotowano w czterech krajach europejskich. Najbardziej dotknięte epidemią są na Starym Kontynencie – Rosja (1 673 686 przypadków), Francja (1 466 433), Hiszpania (1 240 697) i Zjednoczone Królestwo Brytyjskie (1 053 864).
Źródło: AFP
