Jakubowska lżyła pod ambasadą w Izraelu. Teraz żebrze o pieniądze

Zuzanna jakubowska, pracownica Instytutu Polskiego protestowała z wulgarnymi hasłami pod polską ambasadą w Izraelu. Teraz, po tym jak została zwolniona, prosi ludzi o pieniądze. Zdjęcie: Twitter/Hanna Puchalska
Zuzanna jakubowska, pracownica Instytutu Polskiego protestowała z wulgarnymi hasłami pod polską ambasadą w Izraelu. Teraz, po tym jak została zwolniona, prosi ludzi o pieniądze. Zdjęcie: Twitter/Hanna Puchalska
REKLAMA

Zuzanna Jakubowska z Instytutu Polskiego w Tel Awiwie protestowała pod polską ambasadą pokazując wulgarne hasła. Gdy została zwolniona, zaczęła żebraninę o pieniądze na prawnika.

Pracownicy Instytutu Polskiego w Tel Awiwie przyłączyli się do wulgarnych protestów pod budynkiem Ambasady RP i prezentowali hasła m.in. „Żydzi też jeb… PiS”.

Wśród nich była niejaka Zuzanna Jakubowska, która postanowiła zrobić sobie nawet focię z ordynarnym hasłem, tak by podatnicy nie mieli wątpliwości komu płacą.

REKLAMA

Na wulgarna akcje zareagował polski ambasador Marek Magierowski, ale zamiast zwolnic dyscyplinarnie, tak jak to należało zrobić zaproponował rozwiązanie umowy o pracę.

„Przez ponad dwa lata byłem ślepy na ideologiczne czy partyjne preferencje pracowników Ambasady RP oraz Instytutu Polskiego w Tel Awiwie. Interesowała mnie jedynie ich pracowitość i kreatywność w realizacji konkretnych projektów” – napisał w oświadczeniu.

„Niestety, w ubiegłą środę doszło do naruszenia tej niepisane zasad. W tych okolicznościach mieliśmy do czynienia z przekroczeniem granic, których nie powinni przekraczać pracownicy polskiego MSZ, niezależnie od tego, jaka partia czy koalicja sprawuje rządy”.

Magierowski zlitował się i pozwolił, by wulgarna Jakubowska, reprezentująca w Izraelu nasz kraj odeszła sama – za porozumieniem stron.

Ta jednak postanowiła zrobić z siebie publiczną żebraczkę i najprawdopodobniej męczennicę. Okazało się, że prosi teraz ludzi o pieniądze na prawnika. Być może chce się procesować z pracodawcą, czyli MSZ.

Wiceszef resortu Paweł Jabłoński poinformował, że jednak wulgarna Jakubowska została zwolniona.

O żebraninie Jakubowskiej poinformowała na Twitterze Hanna Puchalska, która przedstawiła się jako jej przyjaciółka.

„Kochani. Moja przyjaciółka mieszkająca w Izraelu-Zuzia Jakubowska ,za udział w protestach w ostatnim tygodniu została wyrzucona z pracy. Z posady w Instytucie Polskim w Tel Awiwie została zwolniona przez pisowskiego ambasadora. Zbiera na prawnika. Pomóżcie”… – napisała Puchalska.

O żebraninie wulgarnej Jakubowskiej poinformował nawet izraelski dziennik Haaretz.

Wulgarna Jakubowska nie rozumie co to znaczy reprezentować kraj, pracować w dyplomacji. Widać też wielkie intelektualne niedostatki u tej kobiety.

Widać infantylizm jak u dziecięcia, które uważa, że może robić co chce i nie ponosić żadnej odpowiedzialności za swoje czyny.

REKLAMA