Pazerne państwo. Od pomocy z Tarczy Antykryzysowej trzeba zapłacić podatek dochodowy

Hiena i Tarcza Antykryzysowa. / foto: YouTube
REKLAMA

Przedsiębiorcy, którzy otrzymali wsparcie finansowe z „Tarczy Antykryzyzsowej”, będą musieli od uzyskanej pomocy zapłacić podatek dochodowy – donosi „Rzeczpospolita”. Wsparcie od rządu jest zdaniem skarbówki przychodem i należy się podatek.

W wyniku decyzji rządowych i zamykania kolejnych gałęzi gospodarki wielu polskich przedsiębiorców znalazło się w sytuacji bez wyjścia. Drobna rządowa pomoc, oczywiście z ich własnych pieniędzy, była dla nich kluczowa, by przetrwać.

Okazuje się jednak, że nie ma takiej podłości, do której nie posunęliby się nasi rządzący w obliczu nadciągającej katastrofy finansów państwa. – Kwota zwolniona ze spłaty jest dla przedsiębiorcy przychodem – czytamy na stronie rp.pl.

REKLAMA

Podatek od rządowej pomocy

Od przychodu uzyskanego z „Tarczy Antykryzysowej” należy się podatek dochodowy – tak orzekła skarbówka w sprawie dotyczącej przedsiębiorcy, który uzyskał pomoc w ramach wiosennego pakietu. Ten zwrócił część pomocy i zapytał o to, jak rozliczyć pozostałą część.

Zdaniem przedsiębiorcy nie był to przychód, a jedynie pewne zadośćuczynienie za zamknięcie mu biznesu. Gdyby nie decyzja rządu to mógłby przecież, ewentualnie w pewnym rygorze, i wówczas osiągać prawdziwy przychód.

Jednak nie ma litości i skarbówka twierdzi, że „kwota, której przedsiębiorca nie musi zwracać, jest dla niego przychodem i podlega opodatkowaniu”. Decyzja fiskusa jest sprzeczna z tym, co do tej pory zapowiadali nasi umiłowani przywódcy.

Umorzenie zwrotu przychodem

Do tej pory Ministerstwo Finansów mówiło o możliwym umorzeniu podatku i pracach nad rozwiązaniem korzystnym dla podatnika. Teraz jednak dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej ocenił, że „samo wsparcie nie stanowi dla wnioskodawcy przychodu opodatkowanego PIT, ale umorzenie zwrotu już tak”.

Zatem o ile sam fakt otrzymania subwencji finansowej jest obojętny podatkowo, o tyle jej umorzenie stanowić będzie dla wnioskodawcy konkretne przysporzenie majątkowe skutkujące koniecznością rozpoznania przychodu – stwierdził dyrektor KIS.

REKLAMA