
Brytyjska gazeta ujawnia, iż szefostwo Imperial War Museum (Imperialnego Muzeum Wojny) dyskutuje na temat ewentualnego usunięcia eksponatów związanych z Winstonem Churchillem. To kolejne działania związane z wymazywaniem historii pod wpływem lewackiego rasistowskiego ruchu BLM.
Dziennik „The Telegraph” donosi, że szefostwo Imperial War Museum prowadzi wewnętrzną dyskusję na temat tego co zrobić z eksponatami nawiązującymi do Winstona Churchilla. W muzeum znajduje się m.in. słynny Pokój Wojenny, w którym premier Wielkiej Brytanii odbywał narady w czasie II Wojny Światowej.
Gazeta przytacza maile, z których wynika, że szefostwo muzeum gotowe jest ulec żądaniom lewackiego i rasistowskiego ruchu BLM.
„Powinniśmy porozmawiać o tym, jak możemy spojrzeć na poglądy Churchilla dotyczące również wrażliwych tematów” – gazeta cytuje jeden z maili. „Musimy prowadzić dyskusje wokół tych drażliwych kwestii i musimy też zbadać własne uprzedzenia”.
Dyskusja odnosi się do tego, iż lewacki, rasistowski ruch BLM umieścił Churchilla na swej „liście proskrypcyjnej” „niesłusznych postaci”, gdyż według lewaków był on rasistą i kolonizatorem. Bojówkarze z BLM zniszczyli juz pomnik Winstona Churchilla stojący na Parliament Square.
To część większej akcji lustrowania i wymazywania brytyjskiej historii, którą prowadzi BLM. Zniszczono m.in. pomniki królowej Wiktorii, prezydenta USA Abrahama Lincolna, Horacego Nelsona. Szefostwo National Trus zajmującego się pomnikami, pamiątkami historycznymi i zabytkami w Wielkiej Brytanii samo przeprowadziło lustrację Churchilla umieszczając go na specjalne liście „podejrzanych” Dokładnie taką listę historycznych postaci, które trzeba wymazać sporządził ruch BLM.
W Muzeum Historii naturalnej zlustrowano m.in Karola Darwina. Akcje usuwania pomników, posągów różnych postaci, przenoszenia ich w inne miejsce ciągle się odbywa. Poszczególne instytucje, jak szefostwo Muzeum, korzą się przed lewackim ruchem i ulegają ich żądaniom. Czasami, tak jak władze Londynu, gdzie burmistrzem jest pochodzący z rodziny pakistańskich imigrantów lewak Sadiq Khan, same wychodzą z inicjatywą usuwania pomników, czy zmieniania nazw ulic i placów na poprawne.
Szefostwo Imperial War Museum zaprzecza, iż miałoby usuwać eksponaty związane z Churchillem, albo zmieniać wystawy z nim związane. Pisze jednak w oświadczeniu: „Jak każde wiodące na świecie muzeum, IWM zawsze rozważa, w jaki sposób jego złożona tematyka jest prezentowana publiczności we wszystkich i zawsze jest gotowe odpowiedzieć wszelkie kwestie, które mogą pojawić się w wyniku protestów politycznych lub społecznych”.
Prawdopodobnie Winston Churchill, po ujawnieniu sprawy może przez jakiś czas „spać spokojnie”. Oburzenie opinii publicznej ocaliło już wiele zabytków, pomników i pamiątek historycznych. Ale wobec takiej uległości Brytyjczyków przez marksistami BLM, to tylko kwestia czasu, kiedy znaczna część historii Zjednoczonego Królestwa zostanie wymazana, albo napisana na nowo.