Pandemia rujnuje zdrowie psychiczne Polaków. Czeka nas lawina różnych schorzeń?

Zdjęcie ilustracyjne fot. Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne fot. Pixabay
REKLAMA

Polacy drżą o stan swojego zdrowia w czasie pandemii. Połowa z nas zauważa u siebie spadek nastroju. Z badań przeprowadzonych przez pracownie UCE Research i Syno Poland wynika, że 52 proc. kobiet bierze pod uwagę pogorszenie swojego stanu psychicznego pod wpływem pandemii.

Wśród mężczyzn odsetek ten wynosi 41 proc. Łącznie aż 47 proc. Polaków boi się o stan swojego zdrowia psychicznego w zderzeniu z pandemią. Znacznie mniej, bo tylko 36 proc. nie ma żadnych obaw pod tym względem.

Damian Markowski z Therapify uważa, że obawy Polaków to naturalna konsekwencja rozwoju epidemii i tego co dzieje się w otaczającej nas rzeczywistości, nad którą mamy coraz mniejszą kontrolę.

REKLAMA

Odzwierciedlenie tej sytuacji najlepiej widać w danych ZUS-u za II kwartał, czyli w trakcie pierwszej fali pandemii liczba zwolnień z powodu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania wzrosła z 5 mln do ponad 8 mln dni.

Przed skutkami drugiej fali epidemii i kolejnego lockdownu w analizie na łamach „Rzeczpospolitej” ostrzegali dr hab. Robert Ślepaczuk i dr Paweł Sakowski z Zakładu Finansów Ilościowych Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

– Obecny scenariusz lockdownu niewątpliwe wpłynie na kondycję psychiczną i fizyczną społeczeństwa, wywołując efekt kuli śnieżnej w postaci zachorowań psychicznych i somatycznych u większej liczby osób niż obecnie dotkniętych przez COVID-19 – przewidują eksperci WNE UW.

 

REKLAMA