Europa zamknięta, ale nie dla nielegalnych imigrantów. Inwazja trwa. Wyspy Kanaryjskie błagają o pomoc

Łódź nielegalnych imigrantów w porcie Los Cristianos na hiszpańskiej Teneryfie. Zdjęcie: EPA/Miguel Barreto Dostawca: PAP/EPA.
Łódź nielegalnych imigrantów w porcie Los Cristianos na hiszpańskiej Teneryfie. Zdjęcie: EPA/Miguel Barreto Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Rząd autonomiczny Wysp Kanaryjskich wezwał we wtorek Unię Europejską do podjęcia “nagłych działań”, służących rozwiązaniu problemu nasilającej się liczby przybywających na ten hiszpański archipelag afrykańskich imigrantów.

Jak powiedział dziennikowi “Canarias7” premier rządu autonomicznego Wysp Kanaryjskich Angel Victor Torres, władze archipelagu zaapelowały już do Brukseli, aby nie lekceważyły nadmiernej liczby osób w ośrodkach dla imigrantów. Zaznaczył, że oczekiwałby pilnej reakcji unijnej komisarz ds. wewnętrznych Ylvy Johansson.

Komisarz była tu 6 listopada i widziała co się dzieje (…). Mamy nadzieję, że jej deklaracja o gotowości udzielenia pomocy przez UE nie są rzucaniem słów na wiatr – stwierdził Torres, wskazując, że Bruksela „nie powinna planować działań, ale już pilnie działać”.

REKLAMA

Torres wskazał też na bierność ze strony władz Hiszpanii w rozwiązywaniu problemu nadmiernej liczby nielegalnych migrantów docierających na Wyspy Kanaryjskie.

Przestrzegł, że brak działań może doprowadzić nie tylko do dalszego nasilenia się napięć w ośrodkach dla nielegalnych przybyszów, ale sprzyjać ekspansji Covid-19 na tym archipelagu.

W sobotę na Wyspy Kanaryjskie dotarła rekordowa liczba migrantów podczas jednej doby – 1461 osób. Nazajutrz przypłynęło kolejnych 727 osób.

Według kanaryjskich władz medycznych w gronie nielegalnych imigrantów, którzy dotarli na hiszpański archipelag podczas minionego weekendu potwierdzono już ponad 50 infekcji koronawirusem.

Z szacunków MSW Hiszpanii wynika, że między styczniem a październikiem 2020 r. na Wyspy Kanaryjskie dotarło łącznie 4000 nielegalnych imigrantów, czyli o 550 proc. więcej niż w takim samym okresie w 2019 r.

Podobny co Hiszpania problem mają Włochy. Tam też rządzi lewica. W ciągu pierwszych 5 dni listopada na wyspę Lampedusa przybyło 2500 nielegalnych imigrantów. Płyną oni ze znajdującej się blisko Tunezji. Na Morzu Śródziemnym znów operują statki przestępczych organizacji zwanych pozarządowymi, które zajmują się, przerzucaniem nielegalnych imigrantów. Przybysze płyną bez przeszkód ,a większość Europejczyków znów jest poddanych ograniczeniom związanym z koronawirusem.

REKLAMA