Artur Dziambor trafił do szpitala. Polityk Konfederacji informował na początku listopada, że stwierdzono u niego zakażenie koronawirusem. Jak pisał, „zachorował, gdy akurat zaczął grzecznie nosić te cholerne maseczki”.
O stanie zdrowia swojego partyjnego kolegi mówił w rozmowie z portalem tvp.info Janusz Korwin-Mikke. Jak stwierdził, Artur Dziambor „pokaże się, jak poczuje się lepiej”. Potwierdził, że polityk trafił do szpitala.
– Tak, to prawda. Kolega Dziambor jest w szpitalu. To koronawirus. Dziś o 8 rano dostałem od niego wiadomość, że tam się łączy, ale nie jest na tyle silny – mówił Korwin-Mikke.
Jak dodał, jego stan jest lepszy.
O swojej chorobie Artur Dziambor pisał 4 listopada.
Nie szczędzę słów, bo już kulturalnych słów mi brak. Spędziłem w październiku 10 dni na kwarantannie, bo byłem widziany gdzieś, gdzie był ktoś. Stracony czas. Teraz dopiero choruję i tu rozumiem, jak L4. Ale kolejna kwarantanna dla rodziny? Na wszelki? Bez objawów?
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) November 4, 2020
Jak poważniej? Ja zawsze traktowałem ją poważnie, a zachorowałem gdy akurat zacząłem grzecznie nosić te cholerne maseczki, taka ciekawostka.
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) November 4, 2020
Źródła: tvp.info/Twitter/nczas.com