
Szczepionki Biontech i Pfizer nie wzbudzają entuzjazmu u Niemców. Ponad połowa z nich nie chce się szczepić lub woli poczekać.
Szczepionki Biontech i Pfizer były reklamowane przez media i polityków jako przełom w walce z COVID-19. Jednak nie wszyscy są skłonni się szczepić nowymi specyfikami.
Potwierdzają to wyniki sondażu, jaki przeprowadzono w Niemczech. Zaledwie 40 proc. Niemców wyraziło gotowość do zaszczepienia się szczepionkami w razie dopuszczenia ich do obrotu.
Sondaż przeprowadzono trzy dni po ogłoszeniu sukcesu firm Biontech i Pfizer w badaniach nad szczepionką przeciw COVID-19. Co ciekawe, zaledwie 40 proc. osób wyraziło gotowość do zaszczepienia się również w sierpniu, czyli na długo przed odtrąbieniem sukcesu amerykańskim firm farmaceutycznych.
Mało tego, 50 proc. ankietowanych woli poczekać ze szczepieniem się. A to dwupunktowy wzrost w porównaniu z sierpniem.
Natomiast 9 proc. w ogóle nie chce się szczepić. W sierpniu było to 11 procent.
Pytani o to, kto pierwszy powinien być szczepiony Niemcy wskazali personel szpitali, przychodni i domów opieki (94 proc.). Według 81 proc. badanych w pilnie powinny być szczepione osoby z chorobami towarzyszącymi.
81 proc. wskazało, że szczepione powinny być osoby starsze. Natomiast 47 proc. wskazało pracowników urzędów zdrowia, a 34 proc. dostawców poczty.
Sondaż przeprowadziła firma Forsa na zlecenie telewizji RTL i ntv. W badaniu uczestniczyło 1006 osób.
Źródło: Deutsche Welle