Do mrożącego krew w żyłach zabójstwa doszło w miejscowości Kopydłówek w Wielkopolsce. 29-latek zajechał drogę 28-letniej kobiecie podróżującej z córeczką i na oczach dziewczynki zadał śmiertelne ciosy nożem mamie. Potem próbował popełnić samobójstwo.
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę. Mężczyzna jechał samochodem za swoją ofiarą, w pewnym momencie ją wyprzedził, zajechał drogę, wysiadł z auta i ugodził kilkukrotnie nożem.
Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że 28-latka uciekała przed mężczyzną. Wcześniej mieli być w związku, ale się rozstali. Motywem zbrodni mogła być zazdrość.
Całe zdarzenie obserwowali świadkowie, którzy innym samochodem podróżowali za sprawcą i ofiarą. Sytuacja wydarzyła tak szybko i niespodziewanie, że nie zdążyli zareagować. Ranna kobieta zdążyła wyciągnąć z auta 2-letnią córkę i przekazać ją bezpośrednim świadkom. Dziewczynka nie odniosła żadnych obrażeń, ale profilaktycznie trafiła do szpitala na obserwację. Kobiety nie udało się uratować.
Śledztwo w sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Koninie. Wiadomo, że po śmiertelnym ranieniu kobiety, mężczyzna próbował popełnić samobójstwo. Tym samym nożem zadał sobie kilka ciosów. Ostatecznie przeżył. Prokuratura zabezpieczyła narzędzie zbrodni.
– Sprawca przebywa w szpitalu w ciężkim stanie uniemożliwiającym przeprowadzenie z nim czynności procesowych – powiedziała rzecznik prasowy miejscowej prokuratury, prok. Aleksandra Marańda.
Śledczy przesłuchali już świadków zdarzenia. W czwartek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok kobiety.
Śledztwo prowadzone będzie w kierunku artykułu 148 par. 1, czyli zabójstwa. Grozi za to kara od ośmiu lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego więzienia.