
Przez Niemcy przeszły demonstracje przeciwko noszeniu maseczek. Najgoręcej było we Frankfurcie, gdzie policja użyła armatek wodnych.
Niemcy znowu protestowali przeciwko obostrzeniom i ograniczeniom związanym z epidemią koronawirusa.
We Frankfurcie nad Menem, za zgodą władz miasta, demonstrowało ok. 1000 osób.
Naprzeciwko wolnościowców demonstrowało 200 osób z lewicy. Ci jednak nie mieli zgody na swoją kontrmanifestację.
Polizei geht mit unverhältnismäßiger Gewalt gegen Antifa vor. #ffm1411 pic.twitter.com/yAfJymKf8Q
— Dżesika Ramsch (@BeigeBionda) November 14, 2020
W efekcie policja kazała im się rozejść. A gdy to nie poskutkowało użyto armatki wodnej.
Hier auch das Video das beweist, dass vorher keinerlei Eskalation von der Blockade ausging. #ffm1411 pic.twitter.com/Nyspeao8t1
— Dżesika Ramsch (@BeigeBionda) November 14, 2020
German police used water cannons to disperse crowds as counter-demonstrators clashed with anti-lockdown protesters in Frankfurt on Saturday.
Police moved in to clear the street, and separate the two groups pic.twitter.com/vKg7qNvmUg
— Bloomberg Quicktake (@Quicktake) November 14, 2020
Z kolei w Ratyzbonie w Bawarii demonstracje odbywały się spokojnie. Brało w nich udział ok. 700 demonstrantów.
Der Aufforderung, den #Goetheplatz/#Rathenauplatz zu verlassen, wurde nicht nachgekommen.
Es kommt aktuell zum Wasserwerfereinsatz, um den Platz zu räumen.
//#ffm1411
— Polizei Frankfurt (@Polizei_Ffm) November 14, 2020
Demonstracje zaplanowano też na niedzielę. Odbędą się na zachodzie Niemiec, w tym w Lindau i Erlangen.
Podobne demonstracje odbywały się w poprzedni weekend. 7 listopada demonstrowano w Lipsku w Saksonii demonstrowało 20 tys. osób.
Źródło: PAP / AFP