Gigantyczny protest przeciwko obostrzeniom w rocznicę „aksamitnej rewolucji”. Słowacki polityk ranny i zatrzymany przez policję [FOTO/VIDEO]

Słowacja - protest przeciwko obostrzeniom.
Słowacy protestowali przeciwko koronawirusowym obostrzeniom. (Fot. Twitter/ZNeveri/YouTube/screen)
REKLAMA

W Bratysławie kilka tysięcy osób protestowało we wtorek przeciwko rządowi i koronawirusowym obostrzeniom nałożonym przez premiera Igora Matovicza. Demonstracje odbyły się pomimo ogłoszenia stanu wyjątkowego i zakazu zgromadzeń ponad 6 osób. Niezadowoleni ludzie wyszli także na ulice mniejszych miast.

Według mediów były to największe protesty od przejęcia rządów przez Matovicza w marcu.

Demonstracje zorganizowano w 31. rocznicę „aksamitnej rewolucji” 1989 roku, która doprowadziła do upadku komunizmu w Czechosłowacji. 17 listopada obchodzony jest jako „Dzień Walki O Wolność i Demokrację”.

REKLAMA

Główna część protestu odbyła się w Bratysławie przed Pałacem Prezydenckim. Tłum wypełnił nie tylko sam plac, ale także pobliskie jezdnie. Domagano się dymisji Matovicza i skandowano „Odejdź”, „Zdrajcy”. Porównywano go do Hitlera i rządów faszystowskich.

Trzymano plakaty z podobizną premiera i hasłem „STOP Matovicz”. Wiele osób protestowało bez maseczek i nie respektowało nakazanych odległości między stojącymi w pobliżu ludźmi.

Podczas protestu pojawiło się wielu polityków z różnych opcji politycznych. Jeden z nich, Andrej Medvecky z Ludowej Partii Nasza Słowacja (LSNS) został pobity przez policję, zatrzymany i po kilku godzinach wypuszczony (nagranie wideo na końcu).

Policja, by rozgonić protesty, użyła m.in. armatek wodnych i pałek teleskopowych. Wtedy podburzyła tłum i doszło do przepychanek. Zatrzymano trzy osoby.

Po skończonym proteście przed Pałacem Prezydenckim tłum przeszedł pod siedzibę parlamentu. Tam próbowano sforsować ogrodzenie.

Premier Matovicz skomentował demonstracje i towarzyszące jej hasła na swoim profilu na Facebooku. Jego zdaniem niektórzy uważają, że wolność ma charakter absolutny i nie można ingerować w ich prawa w czasie, gdy państwo stara się chronić zdrowie i życie w czasie pandemii.

Oprócz demonstracji antyrządowych na Słowacji, które w Koszycach, Bańskiej Bystrzycy i Trnawie gromadziły po kilkaset osób, odbywały się także akcje upamiętniające „aksamitną rewolucję”. Akcje protestacyjne odbywały się również w Internecie.

Pobicie i zatrzymanie słowackiego polityka

REKLAMA