Najdłużej żyjący francuski prezydent trafił do szpitala

Valéry Giscard d'Estaing. Fot. Wikipedia
Valéry Giscard d'Estaing. Fot. Wikipedia
REKLAMA

Były Prezydent Republiki Valéry Giscard d’Estaing, który przebywał w swojej posiadłości w Authon (Loir-et-Cher) został przewieziony na oddział kardiologiczny szpitala w Tours. Ewakuowano go helikopterem, ale jego stan nie zagraża życiu- twierdzi otoczenie.

Według jego otoczenia miał „niewydolność serca”. VGE był prezydentem w latach 1974–1981. Ma obecnie 94 lata. Był politykiem centrowej Unii na rzecz Demokracji Francuskiej (UDF). W czasie prezydentury prowadził politykę „odprężenia” ze Związkiem Sowieckim. Miał się „przyjaźnić” z Edwardem Gierkiem.

W wyborach prezydenckich w 1995 poparł oficjalnie kandydaturę Jacques’a Chiraca. W 2001 został mianowany na przewodniczącego Konwentu do spraw Przyszłości Europy. Efektem jego pracy było opracowanie projektu traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy.

REKLAMA

Valéry Giscard d’Estaing był już hospitalizowany przez kilka dni w połowie września w szpitalu Georges-Pompidou z powodu lekkiej infekcji płuc. Lekarze wykluczyli jednak zakażenie koronawirusem. Od 2017 roku został najdłużej żyjącym kiedykolwiek prezydentem Republiki Francuskiej.

VGE zrezygnował z polityki w 2004 roku. Jest członkiem Akademii Francuskiej. Ostatnio przykleił się do niego brzydki skandal z przeszłości. Miał molestować w czasie wywiadu korespondentkę niemieckich mediów publicznych. Ta przypomniała sobie o tym po 2 latach. Otoczenie prezydenta skomentowało, że „nie rozpoznaje on tych faktów”.

Źródło: Le Figaro

REKLAMA