Bosak krytykuje poczynania policji podczas Strajku Kobiet. „Popieram te same standardy wobec wszystkich”

Krzysztof Bosak w maseczce. / foto: PAP
REKLAMA

Lider Konfederacji Krzysztof Bosak z klasą i w sposób obiektywny odniósł się do wydarzeń ze środowego Strajku Kobiet. Podczas manifestacji doszło do kilku incydentów zarówno ze strony protestujących, jak i funkcjonariuszy.

Rozwścieczona przywódczyni wściekłych Marta Lemaprt – co widać na nagraniach -zachowywała się wulgarnie, a momentami agresywnie. Niejednokrotnie nawoływała do napierania na kordony policyjne.

Funkcjonariusze w pewnym momencie też zachowali się kontrowersyjnie wkraczając w między protestujących i używając wobec nich siły.

REKLAMA

Do całej sytuacji w sposób rzetelny i treściwy odniósł się na Twitterze Bosak.

„Nieumundurowani funkcjonariusze nie powinni używać pałek teleskopowych i – w miarę możliwości – ograniczyć swoją pracę do zwiadu i typowania agresywnych osób do zatrzymania. Zatrzymywać pokazując „blachę” lub w asyście umundurowanych fu-szy” – zwrócił się do MSWiA poseł Konfederacji.

Odpowiedział też na zarzuty zwolenników Strajku Kobiet.

„Ludzi ze @strajkkobiet, którzy teraz zbiegli się na mój profil wytykać rzekomą niekonsekwencję, zachęcam do przejrzenia wpisów z okolic 11XI. Krytykowałem taktykę i nadużycia śpb, a nie interwencje wobec chuliganów. Popieram te same standardy działań wobec wszystkich agresywnych” – tłumaczył.

REKLAMA