Eksperymenty na ludziach i rasizm. Lewicowy burmistrz Londynu chce, by najpierw szczepiono murzynów

UWAGA! Tekst zdemonetyzowany!
CENZURA

Szanowny Czytelniku! Czytasz artykuł, w którym musieliśmy wyłączyć reklamy. Został on uznany za nienadający się do monetyzacji, zbyt kontrowersyjny, niepoprawny politycznie itd. Rozważ wsparcie Fundacji Najwyższy Czas, która pomaga utrzymywać nasz portal (KLIKNIJ)

Pochodzący z rodziny pakistańskich imigrantów lewacki burmistrz Londynu chce, by mniejszości etniczne, a zwłaszcza murzyni mieli preferencje w dostępie do szczepionki antywirusowej.

Sadiq Khan w rozmowie z radiem BBC powiedział, że tzw. BAME – (Black, Asian, Minority Ethnic), a więc murzyni, Azjaci, osoby z mniejszości etnicznych powinny mieć preferencyjny dostęp do szczepionek przeciwko koronawirusowi.

Według niego z powodu systemowego rasizmu są one bardziej narażone w czasie pandemii i częściej padają jej ofiarą.

CENISZ SOBIE WOLNOŚĆ SŁOWA? MY TEŻ!

Środowisko skupione wokół pisma "Najwyższy Czas!" i portalu NCzas.com od lat stoi na straży konserwatywno-liberalnych wartości. Jeżeli doceniasz naszą pracę i nie chcesz pozwolić na to, aby w Internecie zapanowała cenzura – KLIKNIJ wesprzyj naszą działalność. Każda złotówka ma znaczenie!

NHS (odpowiednik polskiego NFZ) opracowuje kryteria określające, kto jako pierwszy otrzyma szczepionkę. Zasadniczo jest to robione według wieku – powiedział burmistrz.

Ale poprosiłem o uwzględnienie dodatkowych rzeczy, w tym obaw, jakie mam wokół londyńczyków z czarnej, azjatyckiej mniejszości etnicznej, którzy nieproporcjonalnie cierpią i byli ofiarą fal zgonów , które widzieliśmy w marcu, kwietniu, maju i czerwcu.

Według niego więc, szczepionka powinna trafić najpierw do tych grup, bo są one bardziej jak twierdzi narażone. Należy więc zastosować kryterium rasowe.

Khan nigdy nie wyjaśnił jak według niego ów systemowy rasizm, o którym wciąż opowiada miałby przyczyniać się do tego, że np. czarnoskórzy proporcjonalnie częściej padają ofiarami koronawirusa. Czy ktoś ich nie chce leczyć, nie mogą dostać lekarstw, nie są przyjmowani do szpitali?

„Chociaż niektórym może być trudno przyznać to, to nie możemy ignorować istniejących w naszym społeczeństwie barier dyskryminacji i rasizmu strukturalnego, które przyczyniają się do tego, że mniejszości etniczne są bardziej narażone na ubóstwo, mają problemy zdrowotne i wykonują w poczuciu niepewności, gorzej płatne prace” – pisał rasistowski burmistrz Khan dla dziennika „Guardian”.

Profesor epidemiologii z Uniwersytetu Cambridge Raghib Ali, który sam jest Arabem zdecydowanie odrzuca te twierdzenia. Uważa, że przyczyny mogą być kulturowe. Choćby takie, że wielu czarnoskórych brało udział w masowych zamieszkach wszczynanych przez BLM.

Według niego, muzułmanie jako grupa znacznie częściej ignorują zalecenia sanitarne. Twierdzi, że gdyby w służbie zdrowia panował „rasizm strukturalny”, to widoczny byłby także w przypadku innych chorób – mniejszości proporcjonalnie częściej byłyby ofiarami, a tak nie jest.

Tak czy owak lewicowy burmistrz Londynu wyraźnie domaga się stosowania kryteriów rasowych przy podejmowaniu decyzji kogo leczyć, czy ratować najpierw. Ale wobec lewackiego pokrętnego myślenia możliwa jest każda podła perwersja. Być może Khan chce, by czarnoskórzy posłużyli do wielkiego eksperymentu medycznego, by to na nich na masową skalę wypróbowano szczepionkę.

Brzmi to niedorzecznie, ale u lewicy wszystko jest możliwe. Tzw. prawo do aborcji jest jednym z czołowych lewackich postulatów. Tymczasem na Zachodzie wprowadzano je, by kontrolować murzyńską populację i wprowadzać eugenikę.