Himalaje hipokryzji! Aborcjonistka Spurek obchodzi Dzień Praw Dziecka domagając się interwencji UE

Europosłanka wybrana z list Wiosny Biedronia Sylwia Spurek z wegańskim Hot-Dog-iem. Foto: Instagram
Europosłanka wybrana z list Wiosny Biedronia Sylwia Spurek z wegańskim Hot-Dog-iem. Foto: Instagram
REKLAMA

Znana z walki o „prawa zwierząt” i „prawa do aborcji” europoseł Sylwia Spurek tym razem postanowiła świętować Dzień Praw Dziecka. Jednak z tej okazji nawołuje do podpisywania listu skierowanego do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen w sprawie genderowej konwencji stambulskiej.

„W 2018 r. 43% badanych przyznało się, że akceptuje klapsyWykrzyknik i znak zapytania Czy nadal w Polsce są rodzice, którzy nie widzą nic złego w takiej formie przemocy, wobec słabszego? Dzisiaj #dzienprawdziecka. Zatrzymajmy przemoc domową!! Podpisz nasz list do @vonderleyen” – napisała Sylwia Spurek.

W swoim piśmie wybrana z list Wiosny europarlamentarzystka nawiązała m.in. do ratyfikacji konwencji stambulskiej, zwanej dla niepoznaki antyprzemocową.

REKLAMA

„Konwencja Antyprzemocowa, po jej ratyfikacji w 2015 r., jest w Polsce źródłem powszechnie obowiązującego prawa. Pomimo tego przedstawiciele władzy publicznej od lat prowadzą kampanię dyskredytowania celów i założeń tego dokumentu” – grzmiała Spurek.

W lutym 2017 r. Prezydent RP Andrzej Duda publicznie apelował o jej niestosowanie. W maju 2020 r. Wiceminister Sprawiedliwości zapowiedział wypowiedzenie Konwencji Antyprzemocowej, która według niego mówi o religii jako przyczynie przemocy wobec kobiet. W konsekwencji w dniu 30 lipca 2020 r. Prezes Rady Ministrów – Mateusz Morawiecki skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niektórych przepisów tej umowy za niezgodne z polską Konstytucją” – podkreśliła.

Jak relacjonowała dalej Spurek, we wniosku do TK „czytamy m.in., że Konwencja rozdziela biologiczny i społeczny wymiar płci i wykracza poza pogląd na binarną płciowość gatunku ludzkiego, a w wyniku jej stosowania społeczeństwo straci zdolność do czynienia różnicy pomiędzy kobietą i mężczyzną”. Polityk, która zachęca do podpisania listu z okazji „Dnia Praw Dziecka” nie omieszkała podkreślić, że „sprawę rozpozna ten sam Trybunał, który 22 października 2020 r. – na wniosek partii rządzącej – praktycznie zdelegalizował w Polsce prawo do aborcji”.

Nie obyło się także bez prośby o bratnią interwencję. „Jeśli kierowana przez Panią Przewodniczącą Komisja Europejska poważnie traktuje zobowiązanie do ratyfikowania Konwencji Antyprzemocowej przez Unię Europejską oraz skutecznego przeciwdziałania przemocy ze względu na płeć, nie może milczeć w obliczu cynicznych manipulacji na temat treści i założeń tego dokumentu” – grzmiała Spurek.

Kłamstwa i manipulacje

Do treści listu odniósł się m.in. Społeczny Rzecznik Praw Mężczyzn. „W tym liście dzieci zostały zaledwie wzmiankowane na całkowitym marginesie, 95% treści stanowią kłamstwa i manipulacje. Przemocy wobec mężczyzn w raporcie APP nie badano wcale. Te rzekome 90% to zgłoszenia NK, w większości bezzasadne. Sama pani negowała wiarygodność raportów NK” – skwitował na Twitterze.

Źródła: Twitter/trzymamstronekobiet.pl

REKLAMA