Szef komisji landowych szefów MSW nie wyklucza zakazu działalności AfD. Rosnąca w siłę prawica oskarżana jest przez służby o „ekstremizm”.
Georg Maier (SPD), szef komisji landowych zwierzchników MSW, nie krył oburzenia, że na przewodniczącego AfD w Turyngii został wybrany Björn Höcke. Polityk prawicy jest oskarżany przez niemiecki kontrwywiad o bycie „ekstremistą”.
Maier uważa, że AfD powinna zostać objęta zakazem działalności, jeśli będzie się dalej „radykalizować”. Höcke na zjeździe w Pfiffelbach otrzymał ponad 83 proc. głosów i przez dwa lata będzie przewodniczyć prawicy w tym regionie.
– Cała Alternatywa dla Niemiec w coraz większym stopniu rozwija się w kierunku prawicowo-ekstremistycznym – grzmiał szef MSW Turyngii i jednocześnie szef konferencji ministrów spraw wewnętrznych krajów związkowych Niemiec w rozmowie z siecią redakcyjną Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND).
Niemieckie lewicowe elity oburzone były niedawnym zachowaniem posłów AfD. Prawica wpuściła do Bundestagu zwykłych Niemców, którzy robili zdjęcia i zadawali pytania politykom.
Zdaniem polityków lewicy ludzie ich obrażali. Jednocześnie w Berlinie trwała demonstracja przeciwko obostrzeniom.
Natomiast w piątek kluby parlamentarne ostro potępiły postawę deputowanych z AfD, określając ich mianem „wrogów demokracji”. Maier stwierdził, że prawica „stara się zdyskredytować oraz podważyć od środka demokrację parlamentarną w kraju”.
Maier uważa, że Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (czyli odpowiednik ABW) powinien teraz zgromadzić materiał dowodowy, „który pozwoli na opracowanie właściwego sposobu dalszego postępowania z AfD”.
– Wydanie przez Federalny Trybunał Konstytucyjny zakazu działalności AfD jest środkiem ostatecznym, którego jednak nie można dłużej wykluczać, jeżeli partia ta będzie się dalej radykalizować – dodał.
Przeciwni temu są tylko libertarianie z FDP. Sekretarz generalny partii FDP Volker Wissing uważa, że lepsza jest polityczna konfrontacja niż delegalizacja prawicy.
Źródło: Deutsche Welle
