Grecka policja aresztowała w Atenach syryjskiego terrorystę. Przebywał w Grecji jako uchodźca.
Dżihadysta z ISIS został aresztowany przez oddziały antyterrorystyczne w stolicy Grecji w obozie dla migrantów Eleonas, gdzie mieszkał z żoną i pięciorgiem dzieci.
Przypuszcza się, że 27-latek wjechał do Grecji w marcu 2018 roku. Wtedy bowiem złożył wniosek o azyl wraz z żoną i dziećmi, i chciał przenieść się do innego zachodnioeuropejskiego kraju – informuje grecka gazeta „Proto Thema”.
Prokuratura podejrzewa Syryjczyka o udział w działaniach terrorystycznych, przynależność do ISIS i zabójstwa. Syryjczyka widać na filmie z 2014 r. w którym przedstawione są sceny mordów i prześladowań szyickich grup w okolicy Deir ez-Zor w Syrii.
Ledwie kilka tygodni wcześniej grecka policja aresztowała terrorystę pochodzącego z Tadżykistanu. Mężczyzna mieszkał w Grecji z żoną i dziećmi. Był poszukiwany na podstawie międzynarodowego nakazu aresztowania. Terrorysta został zatrzymany zupełnie przypadkowo. Dopiero po zatrzymaniu policjanci przekonali się, że mają do czynienia z groźnym terrorystą. Władze Tadżykistanu uważają go za wysokiego rangą urzędnika Państwa Islamskiego. Imigrant twierdzi jednak, że jego żona jest siostrą przywódcy opozycji w ich rodzinnym kraju i że nakaz został wydany z powodów politycznych.
Do Grecji przybył w 2017 r. Po podróży przez Turcję i wylądowaniu na egejskiej wyspie Lesbos, zarejestrował się jako uchodźca w obozie Moria na Lesbos.
Na początku tego miesiąca grecki minister ds. migracji Notis Mitarakis przyznał, że kraj stracił z oczu ponad 32 tys. imigrantów, którym odmówiono azylu.
